LGP 2018 w Einsiedeln: przedsmak wielkich emocji. Seria próbna dla Kamila Stocha

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Pierwsza próba sił w sobotę w Einsiedeln dla Kamila Stocha. 31-latek po skoku na 115. metr wygrał serię próbną przed indywidualnym konkursem LGP 2018. 2. miejsce zajął Piotr Żyła. Pecha w treningu miał Dawid Kubacki.

Gdy nowotarżanin rozpoczął swój skok, nagle zerwał się mocny wiatr w plecy (dodane ponad 16 punktów). W takich warunkach Dawid Kubacki nie miał większych szans na uzyskanie dobrej odległości. Wylądował na 81. metrze i ostatecznie był 49.

Pozostali Biało-Czerwoni mieli zdecydowanie większe szczęście do warunków i oddali swoje próby przy lekkim wietrze pod narty, bądź tylko minimalnych podmuchach w plecy.

Z dobrej strony zaprezentował się Piotr Żyła, który uzyskał 115,5 metra. Po swoim skoku wiślanin objął prowadzenie, ale na górze skoczni został jeszcze Kamil Stoch. Dla trzykrotnego mistrza olimpijskiego jury obniżyło rozbieg z nr 12 do 11. Nie przeszkodziło to jednak 31-latkowi oddać skoku na 115. metr, co przy bonifikacie punktowej za obniżony rozbieg oznaczało dość pewny triumf w treningu.

Przed sobotnim konkursem z bardzo dobrej strony pokazał się również Jakub Wolny, który zajął 4. lokatę. Biało-Czerwonych w czołówce przedzielił jedynie Czech Roman Koudelka.

Początek pierwszej serii zawodów o 18:00. Relacja na żywo na WP SportoweFakty.

Wyniki serii próbnej:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćŁączna nota
1. Kamil Stoch Polska 115 76,2
2. Piotr Żyła Polska 115,5 71,8
3. Roman Koudelka Czechy 113 71,2
4. Jakub Wolny Polska 112 69,2
5. Michael Hayboeck Austria 110,5 64,9
6. Stefan Kraft Austria 109 63.6
12. Maciej Kot Polska 107 60,7
22. Stefan Hula Polska 101 55,4
49. Dawid Kubacki Polska 81 33,4

ZOBACZ WIDEO: Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę

Komentarze (1)
avatar
z_piasecki
4.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak można stale wypominać Stochowi że ma 31 lat. To jest chore ze strony autora tekstu