Sobotnie popołudnie w Einsiedeln miało należeć do Biało-Czerwonych. Między trójką Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch miała rozstrzygnąć się walka o zwycięstwo w indywidualnym konkursie na szwajcarskim obiekcie (K-105).
Pierwsza próba sił, wypadła na korzyść Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski postraszył rywali, skacząc w sobotnim treningu z obniżonej belki 115. metrów. Drugiego w serii próbnej Żyłę 31-latek z Zębu wyprzedził o 5 punktów. Pecha do warunków miał natomiast Dawid Kubacki. Przy jego skoku zerwał się silny wiatr w plecy. Nowotarżanin nie poradził sobie z takimi podmuchami i po próbie na 81. metr był 49.
W samym konkursie warunki były jednak bardziej stabilne, a Biało-Czerwoni dali prawdziwy popis. Po pierwszej serii, kibice mogli poczuć się jakby oglądali mistrzostwa Polski, a nie zawody Letniego Grand Prix. Dlaczego? Otóż na półmetku pierwsze pięć miejsc zajmowali Biało-Czerwoni!
Prowadził Kamil Stoch, który o zaledwie 0,4 punktu wyprzedzał Piotra Żyłę. Trzeci był Jakub Wolny, czwarty Stefan Hula, a czołową piątkę zamykał Dawid Kubacki. To nie był sen, ale rzeczywistość. Polacy między sobą mieli rozstrzygnąć walkę o zwycięstwo i trzeci stopień podium. W tej pierwszej batalii realnie liczyli się Stoch i Żyła, a w drugiej Wolny, Hula i Kubacki.
ZOBACZ WIDEO: Jakie kolejne wyzwania przed Andrzejem Bargielem? "Potrzebuję poczuć głód powrotu w góry"
Nieoczekiwanie w finałowej serii do walki z Biało-Czerwonymi włączył się Jewgienij Klimow. Rosjanin skoczył aż 116,5 metra, co ostatecznie dało mu awans z 6. na 3. pozycję. W drugiej próbie słabiej niż w pierwszej zaprezentowali się Kubacki, Wolny i Hula. Ostatni z wymienionych spadł aż na 9. lokatę. Z kolei Kubacki i Wolny musieli zadowolić się odpowiednio 5. i 4. miejscem.
W finale nie zawiedli natomiast Żyła i Stoch. Zgodnie z oczekiwaniem stworzyli kapitalny bój o zwycięstwo. Pierwszy cios wyprowadził wiślanin, który uzyskał 112,5 metra. Po swojej próbie objął prowadzenie i czekał już tylko na to, co zrobi jego kolega z reprezentacji. Kamil Stoch odpowiedział skokiem na identyczną odległość. Skakał jednak w korzystniejszych warunkach i to zadecydowało o tym, że wygrał zawody ex aequo ze swoim kolegą z reprezentacji. Polacy trzeciego Klimowa wyprzedzili tylko o 0,4 punktu.
Tym samym Kamil Stoch skompletował hat-tricka. W tegorocznym Letnim Grand Prix wygrał na razie wszystkie trzy konkursy i z kompletem 300 punktów prowadzi w klasyfikacji generalnej. Wiceliderem jest Piotr Żyła, który przegrywa z rodakiem o 70 "oczek".
Czwarty indywidualny konkurs LGP 2018 odbędzie się w Courchevel (sobota, 11 sierpnia). We Francji wystartuje polska kadra B. Podopieczni Stefana Horngachera udają się natomiast na krótkie wakacje.
Wyniki konkursu w Einsiedeln:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Kamil Stoch | Polska | 114,5/112,5 | 267,3 |
1. | Piotr Żyła | Polska | 115/112,5 | 267,3 |
3. | Jewgienij Klimow | Rosja | 113/116,5 | 266,9 |
4. | Jakub Wolny | Polska | 114/108,5 | 258,1 |
5. | Dawid Kubacki | Polska | 112/111 | 257,6 |
6. | Roman Koudelka | Czechy | 113,5/110 | 255,4 |
7. | Stefan Kraft | Austria | 113,5/111 | 255,3 |
8. | Andreas Wank | Niemcy | 113/109,5 | 253,3 |
9. | Stefan Hula | Polska | 113/107 | 252,5 |
10. | Timi Zajc | Słowenia | 112,5/109 | 250,8 |
27. | Maciej Kot | Polska | 106,5/103,5 | 223,4 |