LGP 2018: kolejne szanse na podium dla Polaków. Żyła w pogoni za Stochem

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Piotr Żyła
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Po sobotnich zmaganiach, w których najlepszy okazał się Karl Geiger, czas na drugi konkurs indywidualny w rumuńskim Rasnovie. W gronie faworytów do triumfu są również nasi skoczkowie.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas pierwszego z zaplanowanych w Rumunii konkursów, podopieczni Stefana Horngachera spisali się bardzo dobrze. Drugie miejsce zajął Piotr Żyła, czwarte Dawid Kubacki, siódme Stefan Hula, dziewiąte Maciej Kot, dziesiąte Jakub Wolny i dwunaste Kamil Stoch.

"Wiewiór" w niedzielnym konkursie będzie atakował pozycję wicelidera cyklu LGP, którą zajmuje Stoch. Traci do niego jedynie 12 punktów i jest wielce prawdopodobne, że wyprzedzi trzykrotnego mistrza olimpijskiego w klasyfikacji generalnej, który jednak wydaje się być daleki od formy prezentowanej jeszcze kilka tygodni temu.

Do grona innych faworytów niedzielnych zmagań należy zaliczyć także tych zawodników, którzy byli w czołówce w pierwszych zawodach tego weekendu. Z pewnością o drugie zwycięstwo powalczy Karl Geiger, który prezentował znakomitą formę w sobotnim konkursie. O umocnienie się na pozycji lidera cyklu LGP, będzie walczył trzeci w sobotę, Rosjanin Jewgienij Klimow. Okazję do rewanżu będzie chciał również wykorzystać Dawid Kubacki, który do Rosjanina stracił wczoraj zaledwie 0,5 pkt.

Podrażniony po premierowym konkursie w Rasnovie może być z pewnością zwycięzca serii próbnej, Junshiro Kobayashi. Japończyk był jednym z siedmiu zawodników, którzy zostali zdyskwalifikowani za nieprzepisowy kombinezon i podczas drugiego konkursu będzie chciał pokazać swoją dobrą formę.

Początek zawodów zaplanowano na godzinę 15:00. Seria próbna powinna rozpocząć się o godzinie 13:30. Relacja na żywo z konkursu na WP Sportowe Fakty.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Lewandowski z golem w ligowym klasyku. Drobna zmiana przy rzucie karnym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Źródło artykułu: