Zupełna nowość w pokazywaniu skoków narciarskich. Kibice powinni być zadowoleni

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Świetna decyzja przedstawicieli FIS i telewizji prowadzącej relacje z konkursu drużynowego Pucharu Świata. Po raz pierwszy w historii cyklu kibice oglądający rywalizację mogli zobaczyć na grafice straty poszczególnych reprezentacji do liderów.

W tym artykule dowiesz się o:

Konkurs drużynowy PŚ w skokach narciarskich składa się z dwóch serii. W każdej występuje po czterech skoczków z danej reprezentacji. Dotychczas po skoku zawodników z danej grupy kibice w transmisji telewizyjnej zawodów widzieli tabelę z łączną notą poszczególnej reprezentacji.

Tak wyglądało do końca sezonu 2017/2018 pokazywanie noty łącznej reprezentacji podczas drużynowych konkursów PŚ. Fot. Zrzut ekranu z transmisji TVP
Tak wyglądało do końca sezonu 2017/2018 pokazywanie noty łącznej reprezentacji podczas drużynowych konkursów PŚ. Fot. Zrzut ekranu z transmisji TVP

Tym samym fani skoków musieli być pozytywnie zaskoczeni, gdy zobaczyli teoretycznie taką samą tabelkę podczas transmisji z drużynówki Pucharu Świata 2018/2019 w Wiśle. Po skokach danej grupy znów pojawiły się wyniki danych reprezentacji.

Tym razem jednak widzieliśmy tylko łączną notę prowadzących w zawodach. Z kolei przy nazwach kolejnych drużyn pokazana była strata konkretnej reprezentacji do prowadzących. To nowość w skokach narciarskich, która z pewnością ułatwia obserwowanie zawodów. Kibice mogą porzucić kalkulatory, ponieważ teraz już w telewizji mają podane dokładne informacje co do straty bądź przewagi konkretnego zespołu.

Taką grafikę telewizyjną kibice mogli zobaczyć podczas konkursu drużynowego PŚ w Wiśle 2018/2019. Fot. Zrzut ekranu z transmisji TVP
Taką grafikę telewizyjną kibice mogli zobaczyć podczas konkursu drużynowego PŚ w Wiśle 2018/2019. Fot. Zrzut ekranu z transmisji TVP

Przypomnijmy, że sobotni konkurs zakończył się trumfem Polaków. Kamil Stoch, Jakub Wolny, Dawid Kubacki i Piotr Żyła drugich Niemców wyprzedzili o ponad 10 punktów. Podium uzupełnili Austriacy.

ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch wie jaki błąd popełnił podczas kwalifikacji. "Niepotrzebnie kombinowałem"

Komentarze (0)