Andreas Felder: Nie liczyliśmy na miejsce na podium

PŚ w Wiśle: dawni mistrzowie powoli wracają do gry. Austriacy znów na podium "drużynówki"

- Po treningu nie spekulowaliśmy, że będzie miejsce na podium. Chłopcy wykonali bardzo dobrą robotę - przyznał w rozmowie z gazetą "Kronen Zeitung" Andreas Felder, nie kryjąc zadowolenia z wyniku swojego zespołu. Po bardzo trudnym minionym sezonie to właśnie w Felderze upatruje się osobę, która mogłaby pomóc Austriakom w powrocie do wysokiej formy.

Nowy szkoleniowiec na ogół jest dość oszczędny w słowach i stara się nieco hamować przedwczesną euforię. Po sobotnich zawodach przyznał jednak, iż już teraz ma świadomość, że jego podopiecznych stać na bardzo dobre wyniki. - Wiemy, że mamy jeszcze bardzo wiele w zanadrzu. To nie były ich najlepsze skoki, ale nie było też łatwo. Nie można było bardzo ryzykować - zdradził Felder.

Austriaków szczególnie cieszyć może bardzo dobra dyspozycja Daniela Hubera. Skoczek był mocnym ogniwem składu, który w sobotę wywalczył trzecią lokatę. Według wielu, może być on czarnym koniec całego sezonu 2018/2019. Warto dodać, iż z bardzo dobrej strony pokazał się również Clemens Aigner.

ZOBACZ WIDEO Austriacy zadowoleni ze swoich skoków. "Poprzedni sezon nie był dla nas udany"

Skoki narciarskie w Engelbergu - oglądaj NA ŻYWO w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).