Polacy kochają skoki narciarskie, a gdy któryś z naszych rodaków osiąga sukcesy, to w kraju wybucha szaleństwo. Bardzo dobrze to odzwierciedlają wyniki oglądalności w telewizji. Niedzielny konkurs Pucharu Świata w Predazzo oglądały miliony Polaków.
Jacek Kurski tuż po zwycięstwie Dawida Kubackiego pochwalił się wynikami. W szczytowym momencie transmisję oglądało ponad 8 mln widzów. Średnia oglądalność w TVP 1 to prawie 6,1 mln widzów.
Fantastyczne zwycięstwo Dawida Kubackiego (pierwsze w życiu i przerwanie passy Ryōyu Kobayashi) oraz 3. miejsce Kamila Stocha oglądało w piku ponad 8 mln widzów!
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) 13 stycznia 2019
13.01. Val di Fiemme: śr 6,405 mln, pik 8,066 mln. TVP1 6,095 mln, pik 7,626 mln. TVP Sport 0,310 mln, pik 0,448 mln pic.twitter.com/FWzC8dRyLP
Wykres pokazuje, że oglądalność zaczęła rosnąć, gdy po pierwszej serii Kubacki był liderem. Najwięcej widzów było w momencie, gdy wygrywał niedzielny konkurs.
Sukces przyciąga Polaków przed telewizory. Turniej Czterech Skoczni oglądał się znacznie słabiej, bo żaden z naszych rodaków nie był w stanie nawiązać walki z Ryoyu Kobayashim. Największą średnią oglądalność miały zawody w Bischofshofen, które śledziło 4,5 mln widzów.
ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"