PŚ w Zakopanem: Kamil Stoch: Mogę skakać jeszcze lepiej
W piątek w Zakopanem Kamil Stoch nie skakał najlepiej. Zarówno w treningach jak i kwalifikacjach zajmował miejsca w okolicy 20. pozycji. Mimo to trzykrotny mistrz olimpijski jest spokojny o swoją formę.
Wyniki nie były zatem imponujące. Podopieczny Stefana Horngachera zwrócił jednak uwagę, że piątek na Wielkiej Krokwi traktował jako dzień treningowy. Co więcej, w eliminacjach popełnił błąd, a do tego wiatr również nie był idealny.
- Swój skok spóźniłem. Warunki były zmienne, aczkolwiek nie było większych problemów. Dobry trening za mną - powiedział 31-latek z Zębu.
Sporą niespodziankę w piątkowych kwalifikacjach sprawił Aleksander Zniszczoł, który po skoku na 128,5 metra zajął 6. miejsce. Stoch nie do końca był jednak zaskoczony dyspozycją swojego młodszego kolegi z kadry. - Olek prezentował się już dobrze w zawodach Pucharu Kontynentalnego - zwrócił uwagę wicelider Pucharu Świata.
W sobotę na Wielkiej Krokwi odbędzie się konkurs drużynowy (początek o 16:15).. Przed rokiem Biało-Czerwoni byli w nim najlepsi. Na co możemy liczyć tym razem w wykonaniu gospodarzy? - Nie wiem co będzie jutro - zakończył z uśmiechem Stoch.
Korespondencja z Zakopanego, Szymon Łożyński WP SportoweFakty
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Wyjątkowa edycja wyścigu za nami. "Wydmy dały się kierowcom we znaki"Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)