Dziennikarz niemieckiej gazety "Bild": Jeśli Schuster nie przedłuży kontraktu, przyjdzie Horngacher
Niepokojące prognozy dziennikarza niemieckiej gazety "Bild" w sprawie trenerskiego okienka transferowego: Sebastian Kayser jest pewien, że następcą Wernera Schustera będzie Stefan Horngacher.
Przyszłość trenera, który doprowadził swoich podopiecznych do wspomnianych sukcesów, jest jednak niepewna. Jego kontrakt kończy się wiosną 2019 roku, i wciąż nie wiadomo, czy zdecyduje się on na kontynuację współpracy z Niemcami.
- Zobaczymy jak będzie z Schusterem. Związek chce go zatrzymać. Teraz wszystko zależy też od tego, czy będą się o niego starać Austriacy. Jasne jest, że trenowanie zawodników swojego własnego kraju to dla każdego Austriaka marzenie. Będzie musiał się nad tym zastanowić, jeśli traktuje to jako alternatywę - mówi w rozmowie z WP Sportowe Fakty dziennikarz niemieckiej gazety "Bild", Sebastian Kayser.
Według Niemca, trudno ocenić, jaką decyzję podejmie Schuster, ponieważ zarówno pozostanie w Niemczech, jak i powrót do ojczyzny ma dobre strony. - Plusem byłby z pewnością fakt, że byłby z rodziną. Jeśli przeszedłby do gimnazjum sportowego, gdzie trenowałby młodzież, miałby tylko 3 kilometry do domu - wylicza zalety ewentualnego przeniesienia się trenera do Austrii, dziennikarz.
Kayser przewiduje także, jak mogłaby wyglądać dalsza współpraca Schustera z Niemcami. - Pozostając w Niemczech, musiałby podpisać kontrakt do igrzysk w 2022 roku. Musi zdecydować, czy chce tej trzyletniej kontynuacji. Co przemawia za tym, aby został? Ma super zawodników, a szanse na złoto są duże. To byłby idealny moment na pożegnanie się - tłumaczy.
Dziennikarz, zapytany o to, kto mógłby zastąpić Wernera Schustera, jeśli ten nie zdecydowałby się na pozostanie w Niemczech, udzielił niepokojącej dla Polaków odpowiedzi. - Jeśli Schuster nie przedłuży kontraktu, przyjdzie Horngacher. Obawy Polaków są uzasadnione - podsumował Kayser.
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)