"Bleibt er?", czyli "Czy zostanie?" - zastanawiają się dziennikarze niemieckiej gazety "Augsburger Allgemeine". Z ich informacji wynika, że 31 stycznia poznamy decyzję ws. przyszłości Wernera Schustera, który od 2008 r. prowadzi reprezentację Niemiec w skokach narciarskich.
Schuster ogłosi ją podczas popołudniowej konferencji prasowej, która odbędzie się w Oberstdorfie (od piątku do niedzieli odbędą się tam aż trzy konkursy lotów w ramach Pucharu Świata). "49-latek podczas konferencji będzie mówić nie tylko o szansach jego zespołu w konkursach lotów, ale przede wszystkim odpowie na pytania o swoją przyszłość" - czytamy w niemieckiej gazecie. Jak podał Kacper Merk z Eurosportu, spotkanie z mediami rozpocznie się o godz. 15.00.
Dziennikarze "Augsburger Allgemeine" zastanawiają się, co chce przekazać Schuster. Ich zdaniem decyzja o zakończeniu współpracy, podana do wiadomości przed konkursami w Oberstdorfie i Willingen oraz przed najważniejszą imprezą sezonu - mistrzostwami świata w Seefeld, "wprowadziłaby niepokój w zespole". Z drugiej strony, Schuster już wcześniej zapowiedział, że ogłosi decyzję przed rozpoczęciem MŚ (19 lutego-3 marca).
ZOBACZ WIDEO: Stefan Horngacher kolejnym trenerem niemieckich skoczków? Sven Hannawald zabrał głos
Austriacki szkoleniowiec podkreślał kilkakrotnie, że jego rodzina źle znosi rozłąkę. - Moje dzieci mają 12 i 15 lat. Dwunastolatek mówi, że zimą ma tatę tylko w telewizji - mówił Schuster w grudniu 2018 r. Niemiecki związek chciałby zatrzymać trenera na kilka sezonów. Przynajmniej do MŚ 2021 w Oberstdorfie, a w najlepszym scenariuszu - do igrzysk olimpijskich w Pekinie 2022.
Decyzja Schustera może mieć spore znaczenie także dla kadry polskich skoczków. Niemieckie media od kilku tygodni informowały o zamiarach działaczy tamtejszego związku narciarskiego. W przypadku rozstania z Schusterem mają oni zwrócić się z propozycją do Stefana Horngachera, trenera Biało-Czerwonych.
- Jeśli Schuster nie przedłuży kontraktu, przyjdzie Horngacher. Obawy Polaków są uzasadnione - potwierdził w rozmowie z WP SportoweFakty Sebastian Kayser dziennikarz niemieckiej gazety "Bild".
Nie czy powinien prowadzić, lecz czy polscy kibice niecierpliwią się...