MŚ w skokach 2019: przeliczniki za wiatr zmieniły wyniki konkursu. Kamil Stoch miałby srebro

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch pierwszy konkurs indywidualny mistrzostw świata zakończył na piątym miejscu. Gdyby jednak nie przeliczniki za wiatr, rywalizację zakończyłby na drugiej pozycji.

Warunki na skoczni Bergisel w Innsbrucku były bardzo zmienne. Spośród czołowej piątki teoretycznie przy najlepszym wietrze skakał Kamil Stoch. Polakowi za wiatr pod narty odjęto łącznie 9 punktów. Dla porównania: Markus Eisenbichler, który zdobył złoty medal mistrzostw świata, miał dodane 1,3 punktu. Czyli skakał w zupełnie innych warunkach niż reprezentant Polski.

Jak wyliczył serwis sport.pl, gdyby nie przeliczniki za wiatr, Stoch zakończyłby konkurs na Bergisel na drugim miejscu. Pierwszy byłby Eisenbirchler, a na najniższym stopniu podium stanąłby Karl Geiger, który zawody zakończył na drugiej lokacie.

Warunki, w jakich skakali polscy zawodnicy skrytykował m.in. trener naszej reprezentacji. - W pierwszej serii znów mieliśmy dziwną sytuację, bo by zostać liderem, zawodnik musiał skoczyć w granicach rekordu skoczni, ok. 137 metrów. Tak nie powinno być. Niemniej fakty są takie, że byliśmy za słabi, by zdobyć medale - mówił Austriak w rozmowie z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO Piątek jak maszyna! Kolejny gol Polaka w barwach Milanu! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W pierwszej serii najwięcej punktów za wiatr odjęto Piotrowi Żyle (aż 9,6 punktu). Z kolei Dawid Kubacki za korzystny wiatr miał odjęte 7,2 punktu. To wskazywało, że obaj skakali w jednych z lepszych warunków. Łącznie Żyle notę pomniejszono o 11,4 pkt, a Kubackiemu o 12,5 pkt. Pokrzywdzonym przez system przeliczników był też Robert Johansson (11,7 pkt).

Zobacz także: Korespondencja z Innsbrucka: Najwytrwalsi najszczęśliwszymi

Uśrednione odczyty z urządzeń mierzących siłę i kierunek wiatru od momentu ich wprowadzenia budzą kontrowersje. To pokazuje, że system wymaga pilnej poprawy. Niewiele wskazuje na to, że dyrektor Pucharu Świata Walter Hofer zdecyduje się na reformę.

Wyniki zawodów w Innsbrucku bez przeliczników za wiatr:

MiejsceZawodnikKrajOdległościŁączna nota
1. Markus Eisenbichler Niemcy 131,5/135,5 279,1
2. Kamil Stoch Polska 128,5/129,5 268,4
3. Karl Geiger Niemcy 131/130,5 268,2
4. Kilian Peier Szwajcaria 131/129,5 265,8
5. Ryoyu Kobayashi Japonia 133,5/126,5 264,5
6. Stefan Kraft Austria 130/126,5 263,2
7. Robert Johansson Norwegia 128/129 260,6
8. Johann Andre Forfang Norwegia 132,5/125,5 258,4
9. Richard Freitag Niemcy 125,5/129,5 257,5
10. Dawid Kubacki Polska 128,5/125,5 252,7
13. Piotr Żyła Polska 128,5/121 240,1

Wyniki zawodów w Innsbrucku z przelicznikami za wiatr:

MiejsceZawodnikKrajOdległościŁączna nota+/-
1. Markus Eisenbichler Niemcy 131,5/135,5 279,4 +0,3
2. Karl Geiger Niemcy 131/130,5 267,3 -0,9
3. Kilian Peier Szwajcaria 131/129,5 266,1 -0,3
4. Ryoyu Kobayashi Japonia 133,5/126,5 262 -2,5
5. Kamil Stoch Polska 128,5/129,5 259,4 -9,0
6. Stefan Kraft Austria 130/126,5 256,1 -7,1
7. Johann Andre Forfang Norwegia 132,5/125,5 250,9 -7,5
8. Robert Johansson Norwegia 128/129 248,9 -11,7
9. Richard Freitag Niemcy 125,5/129,5 248,7 -8,8
10. Timi Zajc Słowenia 127/124 245,5 -3,8
12. Dawid Kubacki Polska 128,5/125,5 240,2 -12,5
19. Piotr Żyła Polska 128,5/121 228,7 -11,4
40. Jakub Wolny Polska 113 91,8 -1,1
Źródło artykułu: