MŚ w skokach 2019. Fortuna zabrał głos ws. Adama Małysza. Ma innego kandydata na trenera kadry

Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Wojciech Fortuna
Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Wojciech Fortuna

Jeśli Stefan Horngacher wybierze ofertę niemieckiego związku, polscy skoczkowie będą potrzebować nowego trenera. Kandydatem do zastąpienia Austriaka może być Adam Małysz. Inną opinię ma Wojciech Fortuna, który wskazał swojego faworyta.

- Na pewno polskiej kadrze będzie potrzebny trener z autorytetem. Na pewno Adam Małysz taki autorytet ma, ale moim zdaniem powinien zostać w tej reprezentacji z taką samą rolą jak dotychczas, czyli jako dyrektor sportowy - podkreślił dla WP SportoweFakty Wojciech Fortuna.

Mistrz olimpijski w skokach z Sapporo z 1972 roku zgadza się jednak, że jeśli Stefan Horngacher odejdzie z reprezentacji Polski, to nowego szkoleniowca nie trzeba szukać za granicą. Wojciech Fortuna ma swojego kandydata do zastąpienia Austriaka.

- Moim zdaniem w tej roli sprawdziłby się zapomniany już trochę w Polsce Piotr Fijas. Robił główną robotę, gdy był asystentem Apoloniusza Tajnera, czy Hannu Lepistoe. Na sto procent sprawdziłby się jako trener. Przeszedł bardzo dobrą szkołę, ma autorytet u zawodników - zwrócił uwagę rozmówca.

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz trenerem reprezentacji Polski? Tego chcą kibice!

- Na pewno nie może przyjść szkoleniowiec bez autorytetu, bo wówczas mogłoby dojść do sytuacji, że nasi najbardziej doświadczeni kadrowicze (Kamil Stoch, Piotr ŻyłaDawid Kubacki i Maciej Kot - przyp. red.) zakończą swoje kariery. Nie chcemy przecież tego, bo nasi najmocniejsi skoczkowie mają jeszcze przed sobą dwa, może trzy lata skakania na najwyższym poziomie - dodał Wojciech Fortuna.

Czytaj także: Szymon Łożyński: Stefan Horngacher już nie jest nieomylny

Piotr Fijas jest byłym skoczkiem narciarskim. Nie odnosił tak spektakularnych sukcesów jak Adam Małysz czy Kamil Stoch, ale kilka bardzo wartościowych wyników osiągnął. Zanim Kamil Stoch w 2018 roku został indywidualnym wicemistrzem świata w lotach narciarskich, to Piotr Fijas był jedynym polskim medalistą w tych zawodach (brązowy krążek w 1979 roku w Planicy).

Dziesięć razy Fijas stanął na podium konkursów Pucharu Świata, w tym trzy razy wygrał. Po zakończeniu kariery zawodniczej pełnił rolę jednego z asystentów w polskiej kadrze skoczków, gdy prowadzili ją Apoloniusz Tajner, Heinz Kuttin, Hannu Lepistoe, czy Łukasz Kruczek.

Przypomnijmy, że do piątku 1 marca - jak zapewnił Apoloniusz Tajner w rozmowie z Filipem Czyszanowskim z TVP Sport - Stefan Horngacher ma poinformować o swojej przyszłości trenerskiej, czy zostaje w Polsce, czy wybrał ofertę niemieckiego związku. Jeśli zdecyduje się na to drugie rozwiązanie, to będzie szkoleniowcem Polaków tylko do finałowego konkursu sezonu 2018/2019 w Planicy.

Czytaj także: rozterki Stefana Horngachera. Serce za Polską, rozum za Niemcami

Komentarze (15)
avatar
Siupunio
27.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem Mika Kojonkowski 
avatar
Mariusz Sala
26.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Eee, Hannawald, albo Schmitt 
avatar
Ramzes V
26.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przy dobrych argumentach to zapewne Kojonkoski się zgodzi. Wszak Horngacher u niego terminował. 
avatar
Tik Tak
26.02.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Uważam, że ani Piotr Fijas, ani tym bardziej - Adam Małysz, nie nadają się na trenera polskich skoczków. Ludzie, myślcie trochę. Po Horngacherze, który ma i autorytet i wiedzę, miałby przyjść g Czytaj całość
avatar
mariolondyn
26.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
OJ TAM , DAJCIE MATEJE I NIE BEDZIE KŁÓTNI .