MŚ w skokach 2019: wściekły Stefan Horngacher! Nie oszczędził chorągiewki

Z każdym kolejnym skokiem polskiego zawodnika w pierwszej serii konkursu indywidualnego na normalnym obiekcie w Seefeld narastała frustracja u Stefana Horngachera. Po próbie Kamila Stocha Austriak nie wytrzymał. Nie oszczędził chorągiewki.

Dawid Borek
Dawid Borek
Stefan Horngacher Newspix / Marcin Bulanda / PressFocus / Na zdjęciu: Stefan Horngacher
Pierwsza seria konkursu indywidualnego na normalnej skoczki w Seefeld została rozegrana w fatalnych warunkach. Od pewnego momentu zawody zaczęły być jedną wielką loterią. Dowód: do drugiej serii nie awansowała spora grupa zawodników z czołówki - w tym m.in. Johann Andre Forfang i Timi Zajc.

Z polskich zawodników do dalszej części zawodów nie przebrnął tylko Piotr Żyła, który uzyskał odległość 90,5 metra. Stefan Hula po pierwszej serii był 29., Dawid Kubacki 27., a Kamil Stoch 18. O medale Polakom będzie piekielnie trudno.

Zobacz też: Adam Małysz: To niewiarygodne. Nie można mieć więcej pecha

Nic dziwnego, że u Stefana Horngachera z każdym kolejnym skokiem w wykonaniu Polaków wzrastały nerwy. W końcu, po locie Kamila Stocha, trener reprezentacji Polski wyładował się na chorągiewce. Austriak był wściekły na jury, które doprowadziło do kuriozalnej sytuacji.

Moment uchwyciły kamery TVP Sport:
źródło: TVP Sport źródło: TVP Sport
Relacja LIVE z konkursu w Seefeld na WP SportoweFakty. ZOBACZ WIDEO Adam Małysz trenerem reprezentacji Polski? Tego chcą kibice!


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy jury powinno przerwać konkurs?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×