Turniej Raw Air jest niezwykle trudnym wyzwaniem dla zawodników. Na końcową notę składa się aż 16 skoków oddawanych dzień po dniu przez ponad tydzień. Nie można pozwolić sobie na żadną wpadkę.
Pierwsza edycja zakończyła się zwycięstwem Stefana Krafta, a oprócz Austriaka na podium stanęli Kamil Stoch i Andreas Wellinger. Rok później po triumf w tej wyczerpującej rywalizacji sięgnął Stoch. W tym sezonie skoczkowie skakać będą kolejno w Oslo, Lillehammer, Trondheim i Vikersund, a Polak ponownie jest jednym z faworytów.
Czytaj także: Tomasz Skrzypczyński: Koniec złotej ery w polskich skokach (komentarz)
W przeszłości w Skandynawii świetnie radził sobie Adam Małysz, nazywany przez lata "Królem Holmenkollen". Do dziś "Orzeł z Wisły" jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w historii Turnieju Nordyckiego.
ZOBACZ WIDEO Kubacki o mistrzostwie świata: W życiu bym się nie spodziewał. Jest tyle emocji, że aż odcina
ZOBACZ WIDEO Sven Hannawald: Gdyby w Seefeld wygrał Niemiec, nie wiedziałbym, czy mam się cieszyć, śmiać, czy płakać
Początki Turnieju Nordyckiego
Najsłynniejszym cyklem zawodów rozgrywanym w trakcie sezonu jest Turniej Czterech Skoczni, którego pierwszą edycję przeprowadzono już w 1953 roku, a pierwszym zwycięzcą został Josef Bradl.
W sezonie 1996/1997 powołano do życia Turniej Nordycki, który - podobnie jak TCS - wliczany był do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W ramach pierwszej edycji przeprowadzone zostały konkursy w Lahti, Kuopio, Falun oraz Oslo. Triumfatorem historycznych zawodów został Kazuyoshi Funaki, który dwa lata później zajął drugie miejsce w rywalizacji.
Klasyfikację tworzono na takich samych zasadach jak podczas TCS - liczono sumę not wywalczonych w poszczególnych konkursach. Na wysokim piątym miejscu pierwszą edycję ukończył Adam Małysz, który do podium stracił 37,1 pkt.
Adam Małysz po raz pierwszy
Po pierwsze zwycięstwo Adam Małysz sięgnął podczas piątej edycji turnieju, rozegranej w sezonie 2000/2001. Już na otwarcie "Orzeł z Wisły" był najlepszy na skoczni w Falun. Warto dodać, że te zawody rozgrywane były w bardzo trudnych warunkach, a Małysz był jednym z trzech zawodników, którzy osiągnęli punkt K (115 m). Co ciekawe, do zajęcia piątego miejsca Stefan Horngacher potrzebował skoków na zaledwie 103,5 oraz 114,5 m.
Małysz zwyciężył także w drugim konkursie, który odbył się na obiekcie w Trondheim. Po pierwszej serii sensacyjnie prowadził reprezentant gospodarzy Kristoffer Jaafs, a podium uzupełniali Igor Medved oraz Andreas Goldberger.
W drugiej serii atakujący z czwartego miejsca Małysz dokonał rzeczy niemożliwej - skoczył niebotyczne 138,5 metra, demolując wręcz dotychczasowy rekord skoczni należący do tej pory do Martina Schmitta (134,5 m). Tym zwycięstwem Małysz zapewnił sobie pierwszą w karierze Kryształową Kulę.
Na zakończenie turnieju Małysz zdeklasował rywali w jednoseryjnym konkursie na Holmenkollbakken w Oslo. Drugi Stefan Horngacher stracił do niego 13,6 pkt. Obaj jako jedyni zdołali osiągnąć punkt K. Adam Małysz zdecydowanie zwyciężył w klasyfikacji końcowej, wyprzedzając drugiego zawodnika o 72,7 pkt, a trzeciego o aż 161,6!
Czytaj także: Oni zawiedli najbardziej. Sezon 2018/19 jest dla nich stracony
Nordycki dominator
Turniej Nordycki rozgrywany był do 2010 roku. Najlepszym zawodnikiem w historii tych zawodów został Adam Małysz, który jako jedyny zdołał trzykrotnie zwyciężył. Pochodzący z Wisły zawodnik dołożył do swojego dorobku jeszcze dwa drugie miejsca (2002, 2010).
Jeden z najlepszych polskich skoczków w historii ma także na swoim koncie najwięcej zwycięstw i miejsc na podium w poszczególnych konkursach. Polak 10-krotnie stawał na najwyższym stopniu, a po pięć razy zajmował drugie i trzecie lokaty. Ponadto jego skok w Trondheim w 2001 roku po dziś dzień jest przypominany i wciąż robi ogromne wrażenie.
Śladami czterokrotnego zdobywcy Pucharu Świata ma szansę podążyć Kamil Stoch, jednakże już nie w Turnieju Nordyckim, a w cyklu Raw Air. Póki co 31-latek ma najwięcej wygranych konkursów i prologów (4+6), a także przewodzi klasyfikacji medalowej - jako jedyny dwukrotnie stanął na podium cyklu.