Raw Air 2019. Jakub Kot: Kamil Stoch nie miał szczęścia

Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK  / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Delegat techniczny Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, Jakub Kot, zabrał głos nt. pracy jury podczas konkursu drużynowego w Oslo w ramach Raw Air 2019. - Z lepszym wiatrem Kamil doleciałby dalej niż na 112. metr - mówi.

W sobotnim konkursie drużynowym Raw Air 2019 w Oslo (z powodu silnego wiatru rozegrano tylko jedną serię) Kamil Stoch skoczył tylko 112. metrów i po jego próbie Biało-Czerwoni spadli z pierwszego na czwarte miejsce. Zawody wygrała Norwegia, która wyprzedziła Japonię i Austrię - więcej TUTAJ.

Zdaniem delegata FIS-u Jakuba Kota skoczek z Zębu miał pecha na skoczni Holmenkollenbakken. - Kamil Stoch nie miał szczęścia, ale też to nie był jego dobry skok. Kamil później przyznał, że zawalił. (...) Zgoda, z lepszym wiatrem Kamil doleciałby dalej niż na 112. metr. Zdarza się, to są skoki, tu się miewa pecha - ocenił Kot w wywiadzie dla sport.pl.

Wskaźnik wiatru (uśredniony) różnił się znacznie w przypadku zawodników z ostatniej grupy. Robert Johansson miał 1,38 m/s pod narty (uzyskał odległość 144 m), Ryoyu Kobayashi - 1,51 m/s pod narty (138,5 m), a Stoch - 0,69 m/s pod narty.

ZOBACZ: Klasyfikacja Raw Air 2019. Spadek Kamila Stocha, znaczny awans Dawida Kubackiego. Liderem nadal Johansson >>

Zdaniem Kota, po upadkach Mariusa Lindvika i Stephana Leyhe jury powinno rozważyć przerwanie konkursu. - Rzeczywiście można było podjąć taką decyzję już po upadku Lindvika. A tym bardziej gdy poważniej upadł Leyhe. Niestety, jest tak, że trzeba się mierzyć z presją stacji telewizyjnych i ich ramówek, że brakuje wolnych terminów, bo następnego dnia jest już kolejna rzecz do rozegrania - dodał ekspert.

Kot podkreślił też, że o przerwaniu zawodów nie decyduje Walter Hofer ani Borek Sedlak, tylko jury, w skład którego wchodzą: szef zawodów, delegat techniczny i asystent delegata.

ZOBACZ WIDEO Zwycięzcy i przegrani MŚ w Seefeld według Svena Hannawalda

Źródło artykułu: