Puchar Świata: Ryoyu Kobayashi zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej

PAP/EPA / ANDREA SOLERO / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
PAP/EPA / ANDREA SOLERO / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

Ryoyu Kobayashi zajął piąte miejsce w konkursie indywidualnym w Oslo, a Kamil Stoch był dopiero 13, dzięki czemu Japończyk zapewnił sobie triumf w Pucharze Świata 2018/19.

[tag=53875]

Ryoyu Kobayashi[/tag] nie zdołał po raz kolejny stanąć na podium zawodów Pucharu Świata. Japończyk zajął piąte miejsce w Oslo, ale i tak ma wielkie powody do radości, bo już oficjalnie zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej cyklu. 22-latek w Planicy odbierze Kryształową Kulę.

Kobayashi już teraz może cieszyć się z wygranej w PŚ, bo dopiero 13. miejsce w Oslo zajął Kamil Stoch i stracił matematyczne szanse na dogonienie Japończyka. Co więcej, drugi w niedziele był Stefan Kraft i zbliżył się do Stocha w klasyfikacji generalnej na 68 punktów.

Czytaj także: "Przebieg rozmów bardzo pozytywny". Stefan Horngacher o negocjacjach z niemieckim związkiem

W pierwszej dziesiątce doszło tylko do jednej zmiany - Markus Eisenbichler wyprzedził Timiego Zajca. Zwycięzca konkursu w Oslo, Robert Johansson, traci już tylko 34 punkty do Dawida Kubackiego.

Ryoyu Kobayashi jest pierwszym Japończykiem w historii, który sięgnął po Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

MiejsceZawodnikKrajPunkty
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 2085
2. Stefan Kraft Austria 1349
3. Kamil Stoch Polska 1288
4. Piotr Żyła Polska 1131
5. Dawid Kubacki Polska 988
6. Robert Johansson Norwegia 974
7. Markus Eisenbichler Niemcy 937
8. Johann Andre Forfang Norwegia 892
9. Timi Zajc Słowenia 833
10. Karl Geiger Niemcy 765
22. Jakub Wolny Polska 328
40. Stefan Hula Polska 69
47. Maciej Kot Polska 25
67. Paweł Wąsek Polska 4

ZOBACZ WIDEO Serie A: Krzysztof Piątek strzelił kolejnego gola. Dał zwycięstwo Milanowi! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (6)
avatar
yes
10.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym sezonie zasłużył.
W następnym zacznie się od nowa... 
avatar
Toruń Nice PLŻ
10.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
W następnym sezonie wszyscy o nim zapomną, kolejny zawodnik jednego sezonu a skakać dobrze i fair nie potrafi