Raw Air 2019 w Lillehammer. Popis braci Kobayashi w kwalifikacjach. Kamil Stoch jak Robert Johansson

Szymon Łożyński 11 Marca 2019, 18:52

Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

• Robili co mogli, ale nic nie pomogło. Forma Macieja Kota rysą na idealnym wizerunku pracy Stefana Horngachera

W poniedziałek na Lysgardsbakken rozegrano treningi i kwalifikacje. Pierwszą serię próbną wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi, a drugą Robert Johansson. Polacy, z wyjątkiem Kamila Stocha, skakali bardzo przeciętnie. Dlatego kibice nad Wisłą mogli mieć obawy, czy cała szóstka naszych reprezentantów zakwalifikuje się do wtorkowego konkursu.

Czytaj także: w Oslo najsłabszy konkurs Polaków za kadencji Stefana Horngachera

Wątpliwości szybko zostały wyjaśnione. Pierwszy z Polaków w eliminacjach Paweł Wąsek doleciał tylko do 111. metra i od razu po swoim skoku wiedział, że nie ma szans na awans do pierwszej serii konkursowej. Pozostali Biało-Czerwoni skakali jednak już zdecydowanie dalej i nie mieli problemów ze skutecznym przebrnięciem kwalifikacji.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Krzysztof Piątek strzelił kolejnego gola. Dał zwycięstwo Milanowi! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Najdalej z Polaków, przy wietrze pod narty, polecieli Kamil Stoch i Stefan Hula. Obaj uzyskali po 131,5 metra. Trzykrotny mistrz olimpijski skakał jednak z niższej belki i dlatego zajął 8., a 32-latek ze Szczyrku 17. miejsce. Przed Hulą znaleźli się jeszcze 11. Piotr Żyła i 15. Dawid Kubacki. Obaj nasi reprezentanci skoczyli 126,5 metra przy lekkim wietrze w plecy. Z kolei Jakub Wolny z korzystnym wiatrem doleciał do 127. metra i został sklasyfikowany na 24. pozycji.

Znakomite skoki w eliminacjach zaprezentowali bracia Kobayashi. Najpierw z 9. belki ze stosunkowo słabym wiatrem pod narty Junshiro uzyskał 139,5 metra. Skaczący jako ostatni w stawce, z 8. platformy, Ryoyu doleciał do 137. metra i ostatecznie przegrał z bratem o 2,3 punktu (zdecydowało o tym o wiele więcej odjętych punktów za wiatr). Najlepszą trójkę kwalifikacji uzupełnił Johann Andre Forfang. Do Norwega należał najdłuższy skok dnia. Tyle tylko, że Forfang słabo wylądował próbę aż na 143,5 metra, do tego miał bardzo sprzyjające warunki i musiał uznać wyższość Japończyków.

Nieco słabiej niż oczekiwali gospodarze skoczył w prologu Robert Johansson. Liderowi 3. edycji Raw Air zmierzono 131 metrów. Norweg uzyskał identyczną notę jak Kamil Stoch. Pozostał liderem turnieju, ale nieco zmniejszył do niego straty m. in. drugi Ryoyu Kobayashi.

Czytaj także: klasyfikacja 3. edycji Raw Air po prologu w Lillehammer. Stoch awansował. Ryoyu Kobayashi coraz bliżej Johanssona

W kwalifikacjach niegroźny upadek po skoku na 136. metr miał Marius Lindvik. Mimo słabych not Norweg wywalczył awans do wtorkowej pierwszej serii, która rozpocznie się o 17:00. Godzinę wcześniej zaplanowano serię próbną. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Na początku poniedziałkowych eliminacji skoczkowie mieli mocny wiatr pod narty. Później, po zachodzie słońca na skoczni, korzystne podmuchy słabły i momentami pojawiał się nawet lekki wiatr w plecy. Kwalifikacje rozpoczęto z 9. belki, ale po bardzo dalekim skoku Forfanga obniżono rozbieg o jeden stopień.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)