Skoki. Raw Air 2019. Adam Małysz: Jest pewien niedosyt

- Cały czas jest pewien niedosyt, bo trochę przyzwyczailiśmy się do miejsc na podium - powiedział Adam Małysz po wtorkowym konkursie PŚ w Lillehammer, w którym najlepszym z naszych skoczków był czwarty Kamil Stoch.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Adam Małysz Newspix / Martyna Szydłowska / Na zdjęciu: Adam Małysz
Kamil Stoch był bardzo blisko stanięcia na podium we wtorkowym konkursie w Lillehammer, zaliczanym do klasyfikacji tegorocznego Raw Air. Polak stracił do Ryoyu Kobayashiego zaledwie 1,5 punktu. Z kolei trzeci po pierwszej serii Dawid Kubacki spadł niestety na ósmą pozycję.

Bezapelacyjnie najlepszy był tego dnia Stefan Kraft, który triumfował z przewagą wynoszącą aż 12,4 pkt.

Dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz był bardzo zadowolony z postawy Stocha, który jego zdaniem oddał we wtorek naprawdę dobre skoki.

ZOBACZ WIDEO "Krzysztof Piątek w gazie i ława w reprezentacji?!". Jak to wytłumaczyć kibicom?

- Dzisiaj nogi naprawdę mu chodziły, widać było duży progres u Kamila. Co do Dawida, to szkoda jego drugiego skoku. Widać jednak i tak poprawę w technice, choć według trenerów popełnił w drugiej kolejce błąd - przekonywał przed kamerami TVP Sport.

Małysz przyznał, że nasza reprezentacja jest już po głównej imprezie sezonu, więc forma Biało-Czerwonych troszkę się obniżyła.

- Jesteśmy po mistrzostwach świata, musimy patrzeć realnie na sytuację. Jest trochę niedosytu, trochę się przyzwyczailiśmy do miejsc na podium. Skaczemy wciąż stabilnie, ale przydarzają się pojedyncze błędy - dodał nasz mistrz.

Dobra wiadomość! Polacy powiększyli przewagę nad Niemcami

Już w środę skoczkowie będą skakać w Trondheim. Tam odbędą się treningi i kwalifikacje do konkursu głównego.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×