Skoki. Michal Dolezal: Nie boję się odpowiedzialności

Newspix / TOMASZ MARKOWSKI / Na zdjęciu: Michal Dolezal
Newspix / TOMASZ MARKOWSKI / Na zdjęciu: Michal Dolezal

- Czuję dużą odpowiedzialność, ale się tego nie boję - powiedział Michal Dolezal, następca Stefana Horngachera w reprezentacji Polski.

- Rozmowy z Adamem Małyszem i polskim związkiem prowadziłem od MŚ w Seefeld - zdradził Michal Dolezal, nowy trener reprezentacji Polski, w rozmowie z TVP Sport. Właśnie od mistrzostw świata w Seefeld trwały trwały dywagacje na temat przyszłości Stefana Horngachera.

- Czuję dużą odpowiedzialność, ale się tego nie boję. Mamy bardzo mocny sztab. Dalej będziemy pracować tak samo albo i jeszcze lepiej - podkreślił Czech. Dziewięć lat młodszy od Horngachera Dolezal jest spokojny o relacje z polskimi skoczkami.

Zobacz: Nie przeprowadzi rewolucji. Ma autorytet. Michal Dolezal zastąpi Stefana Horngachera

- W reprezentacji Czech też pracowałem ze starszymi zawodnikami. Tego się nie boję. Trener musi być kolegą, ale każdy musi znać granice. Nie można jej przekroczyć. Decyzja to decyzja - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki po meczu z Austrią. "Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Zaczyna się nowa reprezentacja"

- Będziemy kontynuować tryb przygotowań motorycznych, postaramy się przy tym iść do przodu z kwestiami technicznymi. Mamy różne pomysły. Za tydzień ustalimy koncepcję i ułożymy plan - powiedział Dolezal.

Zobacz: Stefan Horngacher architektem wielkich sukcesów. Trzy najlepsze lata w polskich skokach

Nowy szkoleniowiec reprezentacji Polski zapewnił też, że z polską kadrą narodową wciąż będzie współpracował dr Harald Pernitsch. To dobre wieści. - On jest dla nas bardzo ważny. Jest bardzo zmotywowany na dalszą pracę - zaznaczył Dolezal.

Źródło artykułu: