Jak na Twitterze przekazał były polski skoczek Jakub Kot, podczas jednej z treningowych prób Anders Fannemel wylądował poza rozmiarem skoczni w Wiśle i miał problemy z lądowaniem. Norweg upadł na bok i długo nie był w stanie się podnieść. Według pierwszych informacji doznał urazu kolana.
Na razie nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja i czy wyeliminuje Norwega z udziału w weekendowych zawodach Letniego Grand Prix na skoczni im. Adama Małysza (HS 134).
Niestety, pech nie opuszcza przed chwilą Anders Fannemel przeskoczył skocznię w Wiśle, od razu po lądowaniu przewrócił się na bok. Problem z kolanem. Trzymamy kciuki oby nic poważnego się nie stało! #skijumpingfamily #LGP #Wisła
— Jakub Kot (@Jak_Kot_) 18 lipca 2019
Na obiekcie w Wiśle w piątek (19 lipca, godz. 18) odbędą się kwalifikacje do niedzielnego (21 lipca, godz. 17.30) konkursu indywidualnego. Natomiast w sobotę (20 lipca, godz. 20.15) rywalizować będą drużyny.
Kontuzja Fannemela to kolejna zła wiadomość w norweskich skokach narciarskich. Kilka dni temu były zawodnik Bjoern Einar Romoeren ujawnił, że lekarze zdiagnozowali u niego złośliwy nowotwór kręgosłupa (więcej TUTAJ>>).
"Tej wiosny usłyszałem straszną wiadomość, lekarze przekazali mi, że wykryto u mnie guza w kręgosłupie. To bardzo trudna sytuacja dla mnie i całej mojej rodziny, ale rozpocząłem już leczenie i przeżyję" - przekazał 38-letni Norweg.
Zobacz także: Skoki. Dramat Einara Romoerena. Adam Małysz wspiera sportowca z Norwegii
ZOBACZ WIDEO Fantastyczny wyczyn Andrzeja Bargiela! Wbiegł na Wielką Krokiew w Zakopanem