Dramat norweskiego skoczka rozegrał się podczas treningu na skoczni w Wiśle przed inauguracją Letniej Grand Prix. Anders Fannemel oddał świetny skok na 140 metrów (rekord obiektu wynosi 139 m), który jednak zakończył upadkiem.
Skoki. Wisła pechowa dla Andersa Fannemela. Jest komentarz trenera po upadku Norwega >>
28-latek skarżył się na silne bóle kolana i został przewieziony do szpitala w Bielsku-Białej. Zdjęcie rentgenowskie nie wykazało złamania, ale i tak norweskiego skoczka czeka dłuższa przerwa.
- Będziemy konsultować się z naszym lekarzem i wysyłamy Fannemela do Norwegii, gdzie przejdzie kolejne badania. Na razie wygląda to na uszkodzenie więzadeł w lewym kolanie, które skręcił przy lądowaniu - komentuje w aftenposten.no trener Alexander Stoeckl.
Jeżeli kontuzja więzadeł się potwierdzi, to Norwega czeka dłuższa przerwa. Wtedy sezon letni na pewno będzie mieć z głowy, a i pierwsze starty w zimowym Pucharze Świata będą stać pod znakiem zapytania.
Skoki. Letnie Grand Prix 2019: Wisła szczęśliwa dla Polaków. Szansa na hat-tricka w drużynówce >>
W sobotę w Wiśle odbędzie się konkurs drużynowy Letniej Grand Prix. Następnego dnia skoczkowie będą rywalizować w zawodach indywidualnych.
ZOBACZ WIDEO Fantastyczny wyczyn Andrzeja Bargiela! Wbiegł na Wielką Krokiew w Zakopanem
