Po piątkowych kwalifikacjach skoczków i konkursie indywidualnym skoczkiń w Hinterzarten, nie można było mieć zbyt wygórowanych oczekiwań przed sobotnim mikstem w kontekście wyniku Biało-Czerwonych. Na razie podopieczne Łukasza Kruczka są dalekie przynajmniej od przyzwoitej dyspozycji i trudno było oczekiwać, że w jeden dzień diametralnie poprawią swoje skoki.
Niespodzianki na plus nie było. Stefan Hula i Andrzej Stękała oddali przyzwoite skoki, odpowiednio na 98,5 oraz 96 metrów. Joanna Szwab i Kinga Rajda lądowały jednak zdecydowanie bliżej, dokładnie 67,5 i 79 metrów. Z takimi odległościami skoczkiń Biało-Czerwoni nie mieli szans nawiązać rywalizacji nawet o drugą serię. Zajęli ostatnią, 10. pozycję, odpadli z konkursu po pierwszej kolejce, a do dziewiątej Francji stracili ponad 30 punktów.
Czytaj także: Sara Takanashi najlepsza w indywidualnym konkursie skoczkiń w Hinterzarten
Już bez Polaków arcyciekawie zapowiadała się jednak walka o końcowy triumf w zawodach. Po pierwszej serii prowadzili Niemcy. Przewaga gospodarzy nad drugą Słowenią wynosiła jednak zaledwie 2,1 punktu. Czołową trójkę po pierwszej serii uzupełniała reprezentacja Japonii, która także liczyła się jeszcze w walce o triumf, bowiem do prowadzących Niemiec Azjaci tracili 12,3 punktu.
ZOBACZ WIDEO Skoki. LGP w Wiśle. Wymarzony debiut Michala Doleżala. "Możemy pracować spokojnie"
Rzeczywiście walka między reprezentacjami Niemiec i Słowenii była zacięta. Po siedmiu kolejkach nasi zachodni sąsiedzi prowadzili ze Słowenią zaledwie o 2,7 punktu. Wszystko miało się zatem rozstrzygnąć w pojedynku Richard Freitag kontra triumfator piątkowych kwalifikacji Ziga Jelar.
Presję zdecydowanie lepiej wytrzymał Freitag. Uzyskał aż 104,5 metra, przy tylko 96. metrach Jelara. Tym samym Niemcy wygrali miksta na własnej skoczni, a Słoweńcy spadli nawet na 3. miejsce. Rzutem na taśmę wyprzedzili ich Japończycy za sprawą znakomitych skoków w serii finałowej Sary Takanashi (105,5 metra) oraz Keiichiego Sato (102 metry).
Czytaj także: chwile grozy Pawła Wąska w piątkowym treningu w Hinterzarten. Młody Polak świetnie się wybronił
Najmniej lubiane przez sportowców 4. miejsce zajęli Austriacy. Biorąc jednak pod uwagę wyniki indywidualne, bardzo zadowolony mógł być Gregor Schlierenzauer. Austriak oddał dwa bardzo dalekie skoki (106 oraz 106,5 metra) i jest jednym z głównych faworytów sobotniego konkursu indywidualnego mężczyzn, który rozpocznie się o 18:20. Relacja na żywo oraz podsumowanie tych zmagań na WP SportoweFakty.
Wyniki konkursu mikstu w Hinterzarten:
Miejsce | Drużyna | Nota |
---|---|---|
1. | Niemcy | 947,8 |
2. | Japonia | 932,3 |
3. | Słowenia | 927,7 |
4. | Austria | 908 |
5. | Norwegia | 888,5 |
6. | Rosja | 872,8 |
7. | Czechy | 785,2 |
8. | Włochy | 729,2 |
9. | Francja | 355,2 |
10. | Polska | 325,1 |
Indywidualne wyniki Biało-Czerwonych:
Zawodniczka/Zawodnik | Odległość | Nota |
---|---|---|
Stefan Hula | 98,5 | 110,1 |
Andrzej Stękała | 96 | 107,6 |
Kinga Rajda | 79 | 66,9 |
Joanna Szwab | 67,5 | 40,5 |