Skoki. Letnie Grand Prix w Hakubie. Japońska dominacja. Efektowny awans Pawła Wąska

Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

Choć w Hakubie zabrakło wielu zawodników z czołówki, piątkowy konkurs indywidualny Letniej Grand Prix dostarczył sporych emocji. W wielkim stylu po zwycięstwo sięgnął Ryoyu Kobayashi. Efektowny awans z 11. na 4. pozycję zaliczył Paweł Wąsek.

Na wyjazd na konkursy do Japonii zdecydowało się jedynie 46 zawodników. W tym gronie znalazło się jedynie czterech skoczków z czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej LGP. To oznaczało, że w Hakubie dojdzie do sporych przetasowań.

Polskę reprezentowała kadra B dowodzona przez trenera Macieja Maciusiaka. O punkty mieli walczyć Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka, Andrzej Stękała, Kacper Juroszek oraz Paweł Wąsek. Nie tylko Biało-Czerwoni wystawili swój drugi garnitur. Dla przykładu do Hakuby przyleciała austriacka kadra C.

Najsilniejszą grupę stanowili Japończycy, nie tylko pod względem liczby zawodników. W seriach treningowych to gospodarze wiedli prym w rywalizacji, a w szczególności Ryoyu Kobayashi, dla którego był to pierwszy start w tegorocznej edycji cyklu.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski jeszcze lepszy niż w poprzednim sezonie? "Gnabry i Coman mogą mu w tym pomóc"

Piątkowy konkurs, podobnie jak wcześniejsze serie treningowe, odbywał się w zmiennych warunkach. Wiatr nie był silny, jednak wiał z różnych kierunków. Ponadto w trakcie rywalizacji przez dłuższą chwilę padał deszcz.

Przyzwoite wyniki osiągane przez Biało-Czerwonych w treningach napawały optymizmem w kontekście rywalizacji konkursowej. Tymczasem Andrzej Stękała i Kacper Juroszek osiągnęli w pierwszej serii zaledwie po 108,5 metra i nie uzyskali awansu do finałowej trzydziestki.

Najlepiej spisał się Paweł Wąsek, który na półmetku zajmował 11. miejsce. W drugim skoku znacząco się poprawił, osiągając 124 metry. Polak zaczął marsz w górę klasyfikacji. Skaczący po nim zawodnicy nie mogli poradzić sobie z panującymi warunkami i coraz mocniejszymi podmuchami w plecy.

Polaka wyprzedził dopiero sklasyfikowany na czwartej pozycji po pierwszej serii Keiichi Sato. Japończyk skoczył 123 metry i pokonał Wąska o 16,7 pkt. Do góry pozostała jeszcze trójka zawodników.

Najpierw miejsce na podium zapewnił sobie Jewgienij Klimow, a chwilę później Yukiya Sato, który wylądował na 134. metrze i zdecydowanie wyprzedził swoich rywali. Na swoją próbę czekał jedynie Ryoyu Kobayashi. Obniżono mu rozbieg z 13. do 11., a następnie 9. (!) platformy, po czym rozpoczęło się oczekiwanie na skok lidera po pierwszej serii.

Mimo tak mocno skróconego rozbiegu Kobayashi skoczył 132,5 metry i odniósł pewne zwycięstwo, pokonując Yukiyę Sato o 12,8 pkt. Trzecie miejsce wywalczył Jewgienij Klimow, jednak Rosjanina zdyskwalifikowano za nieprzepisowy kombinezon. To sprawiło, że całe podium zajęli Japończycy.

Kolejny konkurs w Hakubie odbędzie się w sobotę (24 sierpnia). Początek pierwszej serii zaplanowano na godz. 11.30 czasu polskiego.

Klasyfikacja konkursu LGP w Hakubie:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 129/132,5 294,9
2. Yukiya Sato Japonia 131/134 282,1
3. Keiichi Sato Japonia 127,5/123 265,1
4. Paweł Wąsek Polska 116,5/124 247,7
5. Daiki Ito Japonia 127,5/117,5 245,3
6. Naoki Nakamura Japonia 130/113,5 244,5
11. Aleksander Zniszczoł Polska 116/126 237,9
21. Klemens Murańka Polska 114/121 226,1
35. Andrzej Stękała Polska 108,5 95,2
37. Kacper Juroszek Polska 108,5 92,5

Czytaj także:
Reprezentanci Polski wyjechali na wakacje. Maciej Kot z żoną urlop spędzają w Turcji
Jakub Janda wierzy w powrót Pucharu Świata do Czech w sezonie 2020/21

Źródło artykułu: