Skoki. Wielka Krokiew jak PGE Narodowy. Adam Małysz spokojny o Puchar Świata

Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: Adam Małysz
Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: Adam Małysz

Jacek Kurski zastanawia się nad umiejscowieniem zabawy sylwestrowej na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Dziennikarze "Tygodnika Podhalańskiego" łapią się za głowę, ale Adam Małysz jest spokojny.

24 stycznia mają odbyć się kwalifikacje, a 25 i 26 - konkursy Pucharu Świata. Najpierw drużynowy, potem indywidualny. Tydzień wcześniej skoczkowie wystartują tam w zawodach FIS Cup.

Zaniepokojony pomysłem, na który wpadła TVP, jest Wojciech Gumny, szef komitetu organizacyjnego. Boi się o zeskok obiektu i naśnieżanie Wielkiej Krokwi.

Problemu nie ma z tym jednak Adam Małysz, dyrektor w Polskim Związku Narciarskim. - Dzisiaj mamy tak fajną współpracę z Centralnym Ośrodkiem Sportu, że o cokolwiek poprosimy, to jest realizowane. To modelowy układ. Kiedyś był problem z dogadaniem się ws. przygotowania skoczni itd. Teraz wszystko jest idealnie - tłumaczy nam Małysz.

Nie będzie nowej grafiki telewizyjnej. Jeszcze nie w tym sezonie >>

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Czy Robert Lewandowski ma szansę na Złotą Piłkę? "Życzę mu tego z całego serca"

5 stycznia do Zakopanego przyjedzie przedstawiciel Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, aby sprawdzić przygotowanie skoczni do zawodów. Tydzień później mają tam trenować polscy zawodnicy.

Małysz twierdzi, że COS stanie na głowie, aby skocznia była gotowa. Obiekt ma być otwarty też w okresie świątecznym, a więc niedługo przed Sylwestrem. - Jeśli więc będzie potrzeba treningów na obiekcie przed Turniejem Czterech Skoczni, to możliwości mamy - przekonuje Małysz.

Niemiecka gwiazda sportu pokochała Polskę. "U was czuję się jak w domu" >>

Do tej pory Sylwestra z Dwójką organizowano na Równi Krupowej. Bawiło się tam kilkadziesiąt tysięcy imprezowiczów.

Małysz jest jednak przekonany, że impreza TVP nie musi przeszkadzać zawodom sportowym. Jak podkreśla, wystarczy dobra organizacja i pełna współpraca.

- Często imprezy mają miejsce na obiektach sportowych. Na PGE Narodowym organizuje się koncerty, a za tydzień odbywa się tam mecz piłkarski. Wiadomo, zawsze jest jakaś niepewność, czy wszystko uda się tak, jak założyliśmy. Ale jesteśmy w tak dobrej sytuacji, że nie obawiam się o konkursy w Zakopanem - podsumowuje dyrektor w PZN.

Źródło artykułu: