Skoki narciarskie. Puchar Świata Klingenthal 2019. Ryoyu Kobayashi dwukrotnie najlepszy na treningach. Polacy średnio

Newspix / TOMASZ MARKOWSKI / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
Newspix / TOMASZ MARKOWSKI / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

Ryoyu Kobayashi był najlepszy w obu piątkowych seriach treningowych na skoczni w Klingenthal. Japończyk dwukrotnie poszybował na odległość 139 metrów z obniżonego rozbiegu. Polacy spisywali się mocno w kratkę.

Już pierwsza seria treningowa pokazała, że w Klingenthal będzie niezwykle trudno o równe warunki dla skoczków. Różnica pomiędzy najniższą a najwyższą wartością punktową odjętą od końcowej noty z uwagi na wiatr wyniosła aż 20 "oczek". Przez większość czasu zawodnikom wiało pod narty, zdarzały się jednak przypadki, że wiatr zmienił swój kierunek. Pecha miał Siergiej Tkaczenko - Kazach został jedynym skoczkiem, któremu dodano punkty za niekorzystne warunki.

Szczęścia nie miał także Heung-Chul Choi. Doświadczony Koreańczyk podczas drugiego treningu zaliczył groźnie wyglądający upadek, po tym jak spadł na zeskok w okolicach 60. metra. Skończyło się jednak na strachu i Choiowi nic poważniejszego się nie stało.

Zarówno w pierwszej, jak i drugiej serii treningowej, najlepszy był Ryoyu Kobayashi. Triumfator ubiegłorocznego Pucharu Świata dwukrotnie poszybował na odległość 139. metrów - w obu przypadkach z rozbiegu obniżonego do 12. belki startowej. Nieźle wiodło się także Austriakom i Słoweńcom.

ZOBACZ WIDEO Martin Schmitt dostał pytanie od Adama Małysza. Odpowiedź była natychmiastowa

Nierówną dyspozycję zaprezentowali z kolei Polacy. Podopieczni trenera Michala Doleżala po nieudanym pierwszym treningu, w drugim skakali nieco dalej, ale wciąż odstawali od ścisłej czołówki. 131,5 metra osiągnięte przez Kamila Stocha dało mu dopiero 19. miejsce, Polak wykorzystał bowiem korzystne warunki.

Stoch zaliczył także największy progres w porównaniu do pierwszej serii. W niej zajął 54. miejsce, a w drugiej był już 19. Ponadto Dawid Kubacki został sklasyfikowany kolejno na 13. i 22. pozycji, Piotr Żyła był 15. i 18., Stefan Hula 30. i 31., Maciej Kot 33. i 43., Jakub Wolny 35. i 21., a Klemens Murańka 43. i 36.

Wyniki pierwszego treningu w Klingenthal:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 139 79,8
2. Philipp Aschenwald Austria 134 72,3
3. Anze Semenic Słowenia 133,5 70,6
4. Johann Andre Forfang Norwegia 131 69,4
5. Robert Johansson Norwegia 132 67,4
6. Peter Prevc Słowenia 131 65,9
13. Dawid Kubacki Polska 124 59,8
15. Piotr Żyła Polska 126,5 58,8
30. Stefan Hula Polska 122,5 51,3
33. Maciej Kot Polska 123 49,6
35. Jakub Wolny Polska 116,5 47,5
43. Klemens Murańka Polska 121,5 43,9
54. Kamil Stoch Polska 113,5 38,9

Wyniki drugiego treningu w Klingenthal:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 139 74,8
2. Stefan Kraft Austria 135 69,7
3. Philipp Aschenwald Austria 137,5 69,6
4. Karl Geiger Niemcy 136 66,3
5. Peter Prevc Słowenia 135 65,6
5. Thomas Aasen Markeng Norwegia 138 65,6
18. Piotr Żyła Polska 123 54,8
19. Kamil Stoch Polska 131,5 52,8
21. Jakub Wolny Polska 127,5 52,4
22. Dawid Kubacki Polska 129 52,1
31. Stefan Hula Polska 124,5 45,1
36. Klemens Murańka Polska 121 41,4
43. Maciej Kot Polska 117 35,9

Czytaj także:
Ciężkie czasy dla Markusa Eisenbichlera. Mistrz świata zupełnie bez formy
Niemcy szykują sprzętową rewolucję. Jest odpowiedź na buty Polaków

Komentarze (3)
avatar
Leeleszek
13.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba czkawką odbija się zmiana trenera !!!! 
avatar
myszkamiki11998
13.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Joju kobajaszi w następnycgmh zawodach cię pokonam 
avatar
myszkamiki11998
13.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cienkie bolki hehe