Podczas sobotnich kwalifikacji skoczkom rywalizację utrudniał wiatr - zmagania przerwano nawet na kilkanaście minut. W konkursie otwierającym 68. Turniej Czterech Skoczni takich problemów już nie było. Podmuchy nie przekraczały 1 m/s, jednak należy podkreślić, że nieco kręciło.
Kwalifikację uzyskało sześciu Polaków - wszyscy, których trener Michal Doleżal zabrał ze sobą na niemiecko-austriacki turniej. Jeszcze przed rozegraniem konkursu było pewne, że przynajmniej jeden Polak znajdzie się w drugiej serii. Przypomnijmy, że podczas TCS obowiązuje system KO. W jednej z par mieli zmierzyć się z sobą Jakub Wolny i Stefan Hula.
Zdecydowanie lepszy wynik osiągnął Wolny, a Hula szybko wypadł poza grono pięciu tzw. lucky looserów. Niedługo później ogłoszono, że Jakub Wolny został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Oznaczało to, że to Stefan Hula trafił do drugiej serii.
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Niezręczny moment podczas wywiadu. Martin Schmitt nie wiedział, co powiedzieć
Sporego pecha do warunków miał Kamil Stoch. Najwyżej sklasyfikowany spośród polskich skoczków w Pucharze Świata mimo niekorzystnego wiatru osiągnął 124,5 metra i pewnie pokonał MacKenziego Boyd-Clowesa. Już na początku turniejowych zmagań stracił jednak kilkanaście punktów do liderów.
Spokojny awans zaliczyła pozostała trójka Biało-Czerwonych, a więc Maciej Kot, Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Kapitalnie odpalił drugi z nich, który przy wietrze w plecy zdołał poszybować na odległość 132. metrów i przez dłuższą chwilę utrzymywał się na prowadzeniu. Niewiele do Kubackiego stracił Żyła - skoczył tyle samo, ale w nieco lepszych warunkach.
Najlepiej w pierwszej serii spisał się Ryoyu Kobayashi. Japończyk, który przed rokiem zwyciężył we wszystkich czterech konkursach, skoczył 138 metrów. Jego przewaga nad drugim Karlem Geigerem wyniosła na półmetku aż 7,7 pkt. Trzeci był Stefan Kraft, a tuż za podium znalazł się Dawid Kubacki.
Warto podkreślić, że w czołówce pierwszej serii panował spory ścisk i nawet ósmy Piotr Żyła nie pozostaje bez szans na zaatakowanie czołowej trójki. Sporą stratę zanotował Kamil Stoch. Ponadto w drugiej serii znaleźli się Maciej Kot i Stefan Hula.
Wyniki pierwszej serii w Oberstdorfie:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 138 | 154,8 |
2. | Karl Geiger | Niemcy | 135 | 147,1 |
3. | Stefan Kraft | Austria | 131 | 145,6 |
4. | Dawid Kubacki | Polska | 132 | 143,8 |
5. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 134 | 143,7 |
6. | Marius Lindvik | Norwegia | 139 | 143,1 |
8. | Piotr Żyła | Polska | 132 | 141,3 |
20. | Kamil Stoch | Polska | 124,5 | 129,5 |
28. | Maciej Kot | Polska | 124,5 | 121,8 |
30. | Stefan Hula | Polska | 113,5 | 101,1 |
- | Jakub Wolny | Polska | - | DSQ |
Czytaj także:
- Kontrolerzy zaskoczyli skoczków na treningach
- Trudno w to uwierzyć. Nikt nie jest w stanie przebić Norwega