Skoki narciarskie. Turniej Czterech Skoczni. Kami Stoch: Tylko lądowanie UFO mogłoby zatrzymać Kubackiego

Newspix / Martyna Szydłowska / Na zdjęciu od lewej: Kamil Stoch i Dawid Kubacki
Newspix / Martyna Szydłowska / Na zdjęciu od lewej: Kamil Stoch i Dawid Kubacki

Kamil Stoch szalał z radości, gdy Dawid Kubacki zapewnił sobie zwycięstwo w TCS. Przyznał, że to dlatego, bo wie, ile trzeba poświeć, aby osiągnąć taki sukces.

[tag=3208]

Dawid Kubacki[/tag] zapisał się w historii polskich skoków narciarskich. W poniedziałek został trzecim Polakiem, który wygrał Turniej Czterech Skoczni. Wcześniej udało się to Adamowi Małyszowi i Kamilowi Stochowi. Obaj widzieli to na własne oczy w Bischofshofen.

Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni. Adam Małysz: Byłem pewny, że Kubacki wygra >>

Stoch po drugim skoku kolegi z kadry nie ukrywał wielkiej radości. Już w trakcie turnieju mocno ściskał kciuki za Kubackiego.

- Zawsze taki sukces kolegi to jest coś wielkiego i niesamowitego. Wiem, ile ja musiałem poświęcić, by coś takiego osiągnąć. Tym bardziej wiem, ile Dawid na to czekał i musiał poświęcić - mówił "Rakieta z Zębu" w Eurosporcie.

ZOBACZ WIDEO Skoki. Turniej Czterech Skoczni. Czy Michal Doleżal to dobry wybór na trenera Polaków? "Oby nas zaskoczył"

Stoch przyznał, że już przed drugim skokiem był pewny, że Kubacki wygra zawody w Bischofshofen i cały TCS. Skąd takie przekonanie?

- Dawid jest w takiej dyspozycji, że tutaj musiałaby się wydarzyć jakaś katastrofa. Na przykład lądowanie UFO - zażartował.

Skoki. 68. Turniej Czterech Skoczni. Hannavald poprosił Kubackiego o... selfie. I radzi: wypij piwo! >>

Stoch na razie jest lepszy od kolegi z kadry. Do tej dwa razy wygrywał TCS. W tym roku jednak ukończył cykl na 13. miejscu.

Komentarze (0)