Skoki narciarskie. Puchar Świata Bad Mitterndorf 2020. Kamil Stoch wyprzedził Gregora Schlierenzauera

PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Kamil Stoch

W niedzielę Kamil Stoch po raz 164. zajął miejsce w pierwszej dziesiątce konkursu Pucharu Świata. Pod tym względem wyprzedził Gregora Schlierenzauera.

159 metrów Kamila Stocha w drugiej serii konkursów lotów w Bad Mitterndorf zwiastowało, że Polak zakończy zmagania w trzeciej dziesiątce. Niedługo po jego skoku organizatorzy zdecydowali się przerwać zawody i zaliczyć ich wyniki na podstawie pierwszej serii. Dzięki temu Stoch zajął czwarte miejsce.

Dla trzykrotnego mistrza olimpijskiego były to 164. zawody Pucharu Świata w karierze, w których zajął miejsce w czołowej dziesiątce. W Austrii wyprzedził pod tym względem Gregora Schlierenzauera, który w niedzielę nie przeszedł nawet kwalifikacji (WIĘCEJ).

Tylko pięciu zawodników w historii ma w swoim dorobku więcej miejsc w pierwszej dziesiątce zawodów PŚ. Aktualnie Stocha wyprzedza Thomas Morgenstern (172 takie konkursy). Wśród Biało-Czerwonych najlepszy jest Adam Małysz (198 i trzecie miejsce w klasyfikacji wszech czasów), a bezsprzecznym liderem pozostaje Janne Ahonen (248).

Czytaj także: Skoki narciarskie. Puchar Świata Bad Mitterndorf 2020. "Konkurs pełen kontrowersji i absurdów"

Najwięcej konkursów PŚ z miejscem w pierwszej dziesiątce:

MiejsceZawodnikKrajLiczba miejsc w TOP 10
1. Janne Ahonen Finlandia 248
2. Noriaki Kasai Japonia 213
3. Adam Małysz Polska 198
4. Simon Ammann Szwajcaria 180
5. Thomas Morgenstern Austria 172
6. Kamil Stoch Polska 164
7. Gregor Schlierenzauer Austria 163
8. Andreas Goldberger Austria 153
9. Andreas Widhoelzl Austria 142
10. Ernst Vettori Austria 127


ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Piekielnie trudne zadanie Dawida Kubackiego. "Stefan Kraft się obroni!"

Komentarze (1)
avatar
Przemek Zyskowski
17.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zobaczymy co bedzie gdy dogoni Morgesterna w tabeli skoro były skoczek Austracki ma 172 a Kamil Stoch 164 więc bedzie długa droga na szczyt