Kamil Stoch w kwalifikacjach poleciał daleko, przy niezbyt mocnym wietrze pod narty lądując na 99. metrze. Pełni szczęścia jednak nie było, bo reprezentantowi Polski nie udało się lądowanie.
Skoczek z Zębu napędził sobie i swoim kibicom trochę strachu, bo przy lądowaniu stracił równowagę. W powietrzu już było czuć upadek Stocha, ale na szczęście skończyło się tylko delikatną podpórką.
- Ładnie w powietrzu, daleko, ale tutaj błąd przy lądowaniu. I niewiele brakowało! Wyratował się przed upadkiem - komentował w TVP Sport Stanisław Snopek.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot krytycznie o szkoleniu młodych skoczków. "Przepaść sprzętowa jest ogromna. Nie ma zaplecza"
Efektem kiepskiego lądowania były niskie noty od sędziów. Stoch za styl otrzymał zaledwie 45,5 punktu. Gdyby dostał o 10 "oczek" więcej, cieszyłby się ze zwycięstwa w eliminacjach. Koniec końców Stoch przez podpórkę musiał zadowolić się siódmą lokatą.
- Zjechały mi się narty, obiła się jedna o drugą i trudno było mi utrzymać równowagę. To wynikało z tego, że chciałem za ładnie wylądować - powiedział po swoim skoku Stoch w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport (więcej TUTAJ).
Na szczęście na strachu się skończyło – w końcu taki mistrz jak Kamil wychodził już z większych opresji= Transmisja piątkowego konkursu od 13:05 w #tvpsport, aplikacji mobilnej i na naszej stronie, a od 14:00 również w TVP1 #skokitvp pic.twitter.com/VGufwLSPjx
— TVP Sport (@sport_tvppl) February 20, 2020
Kwalifikacje do piątkowego konkursu w Rasnovie wygrał Marius Lindvik. Pełną relację znajdziesz TUTAJ.
Początek piątkowych zawodów w Rasnovie o 14:00 czasu polskiego. Transmisja w TVP 1, TVP Sport i na WP Pilot. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.