Skoki narciarskie. Puchar Świata Rasnov. Kamil Stoch znów z problemami przy lądowaniu. "Za długo czekałem"

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Podczas kwalifikacji Kamil Stoch ratował się przed upadkiem. Błąd przy lądowaniu popełnił również w pierwszej serii piątkowego konkursu. - Im bardziej człowiek chce coś zrobić lepiej, tym to mniej wychodzi - tłumaczył po zakończeniu rywalizacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Kamil Stoch był najlepszym polskim skoczkiem podczas piątkowego konkursu w Rasnovie. Zajął szóste miejsce. W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Dawid Kubacki (8.) i Piotr Żyła (9.). Wynik Stocha mógł być lepszy, gdyby nie problemy przy lądowaniu w pierwszym skoku.

- Czasami tak się zdarza. Im bardziej człowiek chce coś zrobić lepiej, tym to mniej wychodzi. Chciałem zbyt pięknie wylądować i znów wkradł się błąd. Za długo czekałem z lądowaniem, ale w drugim skoku było już tak jak trzeba - skomentował tę sytuację Kamil Stoch w rozmowie z TVP Sport.

Obiekt w Rasnovie to najmniejsza skocznia w tegorocznym kalendarzu Pucharu Świata. Zawodnicy przyjechali do Rumunii prosto z lotów w Bad Mitterndorf, przeskok był zatem spory.

- Skocznia jest w porządku. Najbardziej "normalna" ze wszystkich normalnych. Też nie jest łatwa, ma trochę swoją specyfikę i wymaga od nas koncentracji. Poza tym miejsce jest w porządku, kibice są super, atmosfera jest naprawdę wyjątkowa. Widać, że ludzie się tutaj cieszą i chcą oglądać skoki - zakończył trzykrotny mistrz olimpijski.

Kolejne zawody w Rasnovie odbędą się w sobotę 21 lutego. Na godz. 11:00 zaplanowano kwalifikacje, w których wystąpi siedmiu Polaków. Konkurs rozpocznie się o godz. 12:45.

Czytaj także:
Kompromitacja organizatorów. Trzech Polaków w dziesiątce. Niemiec poza zasięgiem
Apoloniusz Tajner złożył bardzo ważną deklarację w sprawie Wisły

ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot o problemach Macieja Kota. "Coś złego się dzieje w sferze mentalnej. Musi wyluzować"

Źródło artykułu: