Skoki narciarskie. Raw Air 2020. Wyczerpujący turniej z walką o Puchar Świata w tle. Wielkie pieniądze do wygrania

Getty Images / Daniel Kopatsch/Bongarts / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Getty Images / Daniel Kopatsch/Bongarts / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

To będzie inna niż wszystkie edycja Raw Air. Koronawirus nie spowodował odwołania imprezy, ale i tak utrudnił jej przeprowadzenie. Nie zmienia się jedno - to najtrudniejszy w całym sezonie turniej i do wygrania są największe pieniądze.

Cały świat walczy z koronawirusem. Na początku tygodnia pojawiły się informacje, że inauguracja 4. edycji Raw Air w Oslo może zostać odwołana z powodu wirusa COVID-19. Dzień później te informacje zdementowano. Ostatecznie zmagania na Holmenkollbakken odbędą się, ale bez udziału kibiców.

To smutna wiadomość, ale organizatorzy - w trosce o zdrowie kibiców - nie mieli innego wyjścia. Zwykle sobotni i niedzielny konkurs w Oslo gromadził dużo sympatyków - zwłaszcza z Polski - na trybunach. Tym razem pozostaną one puste. Będzie to przykry obrazek. Walka w Raw Air będzie jednak trwała i na razie nie ma zagrożenia, żeby któryś z konkursów całego turnieju nie odbył się. Jest jednak bardzo realny scenariusz, że całe zawody zostaną przeprowadzone bez udziału publiczności.

Norwegowie od wielu lat zazdrościli Niemcom i Austriakom prestiżu Turnieju Czterech Skoczni. Dlatego wymyślili swój turniej i zdecydowali się go tak uatrakcyjnić, by świat mówił i pisał o nim jako o najtrudniejszych zawodach w całym sezonie. W Raw Air skoczkowie rywalizują przez 10 dni z rzędu w czterech miejscowościach (Oslo, Lillehammer, Trondheim i Vikersund).

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Do klasyfikacji generalnej turnieju zalicza się: cztery konkursy indywidualne, noty zawodników z dwóch drużynówek i cztery serie kwalifikacyjne (w Raw Air nazywane prologami). Zwycięża skoczek, który w 16 seriach ocenianych (jeśli wszystkie się odbędą) uzyska najwyższą notę. Bardzo trudny turniej, w którym triumfator na pewno nie jest przypadkowy.

W Turnieju Czterech Skoczni są jeden albo dwa dni przerwy. Kwalifikacje są ważne, żeby utworzyć pary pierwszej serii. Nie mają jednak aż tak dużego znaczenia jak w Raw Air, gdzie słabszy skok w kwalifikacjach może znacznie utrudnić walkę o zwycięstwo w całych zawodach. Do tego w norweskim turnieju nie ma ani jednego dnia przerwy.

Raw Air od Turnieju Czterech Skoczni wyróżniają także znacznie wyższe nagrody finansowe. W niemiecko-austriackich zmaganiach tylko triumfator otrzymuje dodatkowe pieniądze, w wysokości 20 tysięcy franków szwajcarskich (80 tys. złotych). W Raw Air nagrody przewidziane są dla najlepszej trójki. I tak zwycięzca otrzyma 60 tysięcy euro, czyli przy obecnym kursie prawie 260 tysięcy złotych!
Dla drugiego skoczka turnieju nagroda wynosi 130 tysięcy, a dla trzeciego 43 tysiące złotych. Jak na skoki narciarskie to bardzo duże pieniądze.

Będzie zatem o co walczyć. Tegoroczny Raw Air jest także inny niż wszystkie z powodu walki w Pucharze Świata. W tym roku cykl nie zakończy się w Planicy, bo na Letalnicy zaplanowano mistrzostwa świata w lotach. Dlatego Kryształowa Kula zostanie wręczona po niedzielnym (15 marca) konkursie w Vikersund. Wiele wskazuje na to, że walka o to trofeum między Stefanem Kraftem i Karlem Geigerem będzie trwała do ostatniego konkursu sezonu w Vikersund.

Na razie w klasyfikacji generalnej PŚ Austriak wyprzedza Niemca o 118 punktów. Obaj są również uznawani za głównych faworytów 4. edycji Raw Air. Zza ich pleców mogą zaatakować Dawid Kubacki i Ryoyu Kobayashi. Ta dwójka również ma ważny pojedynek przed sobą, bowiem Polak oraz Japończyk będą walczyć o 3. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na razie to Kubacki jest lepszy w tej batalii i wyprzedza Japończyka o 32 punkty.

Mocni w Raw Air powinni być także: Kamil Stoch, Daniel Andre Tande, Stephan Leyhe, Timi Zajc, Robert Johansson. Niespodziankę mogą sprawić Anze Lanisek czy Michael Hayboeck. Łącznie w norweskim turnieju wystartuje sześciu Polaków. Oprócz Kubackiego i Stocha również Piotr Żyła, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł i powracający do rywalizacji w najwyższej lidze Maciej Kot.

Turniej rozpocznie się od piątkowych kwalifikacji (prologu) w Oslo do konkursu indywidualnego. Transmisja z eliminacji w Eurosport 1. Z kolei sobotnią drużynówkę i niedzielne zmagania indywidualne na Holmenkollbakken pokaże TVP 1, TVP Sport i Eurosport 1. Konkursy będzie można również zobaczyć w WP Pilocie.

Program Raw Air 2020.

6.03, piątek - Oslo

17:00 - trening
19:30 - prolog

7.03, sobota
14:00 - seria próbna
15:15 - konkurs drużynowy

8.03, niedziela
13:15 - seria próbna
14:30 - konkurs indywidualny

9.03, poniedziałek - Lillehammer
15:45 - trening
17:30 - prolog

10.03, wtorek
16:00 - seria próbna
17:00 - konkurs indywidualny

11.03, środa - Trondheim
15:30 - oficjalny trening
17:30 - prolog

12.03, czwartek
16:00 - seria próbna
17:00 - konkurs indywidualny

13.03, piątek - Vikersund
15:30 - trening
18:00 - prolog

14.03, sobota
15:30 - seria próbna
16:30 - konkurs drużynowy

15.03, niedziela
15:30 - seria próbna
16:30 - konkurs indywidualny

Czytaj także:
Prognoza pogody łaskawa dla konkursu w Oslo. Problemy mogą wystąpić tylko w niedzielę
Maciej Kot: Miałem dość. Przychodziły chwile zwątpienia

Źródło artykułu: