Nie tylko mężczyźni, ale także kobiety rywalizują w cyklu Raw Air na norweskich skoczniach. W poniedziałek zawodniczki skakały w Lillehammer. Tego dnia urodziny świętowała Nika Kriznar, ale Słowenka nie będzie najlepiej wspominać tego dnia.
20-latka w drugiej serii zapewniła sobie piąte miejsce, co wywołało u niej euforię. Sportsmenka jednak w szale radości straciła czujność, a to doprowadziło do niebezpiecznego wypadku.
Kriznar podczas hamowania straciła równowagę. Po chwili z dość dużą prędkością uderzyła w bandę reklamową. Młoda zawodniczka długo się nie podnosiła, a później medycy wynieśli ją na noszach.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot krytycznie o szkoleniu młodych skoczków. "Przepaść sprzętowa jest ogromna. Nie ma zaplecza"
Słowenka trafiła do szpitala, gdzie przeszła kompleksowe badania. Na szczęście nie odniosła poważniejszych obrażeń.
- Wygląda na to, że wszystko jest w porządku. Najbardziej boli ją ręka, ale cieszymy się, że nie uszkodziła nóg i żeber - mówi trener Zoran Zupancic.
Czytaj także:
Skoki narciarskie. Raw Air 2020 w Lillehammer. Kamil Stoch: Żałuję lądowania w drugiej serii
Koronawirus. Kwarantanna na Raw Air. Lekarz kadry skoczków: Nie wiemy co to za osoby