Oficjalnej decyzji dotyczącej odwołania mistrzostw świata w lotach narciarskich jeszcze nie ma, ale wydaje się być ona jedynie formalnością. Wszystko przez rozwój epidemii koronawirusa w Słowenii. Władze kraju zamknęły szkoły i odwołały wszelkie imprezy masowe. Dlatego nic nie wskazuje na to, by zaplanowane w dniach 19-22 marca MŚ miały się odbyć.
Jak na Twitterze przekazał dziennikarz portalu skijumping.pl, Adam Bucholz, w to, że zawody dojdą do skutku wątpią nawet organizatorzy. - Patrząc na to, co się dzieje na świecie, możemy powiedzieć, że MŚ w lotach narciarskich zostaną na 100% odwołane. Jesteśmy w kontakcie FIS w kwestii dalszych planów na przyszłość - powiedział Primoz Finzgar, sekretarz generalny komitetu organizacyjnego w RTV SLO.
Coraz bardziej prawdopodobne jest, że sezon skoków narciarskich zostanie przedwcześnie zakończony. Ostateczną decyzję dotyczącą mistrzostw ma podjąć FIS w porozumieniu z władzami Słowenii.
Pod uwagę są brane dwa scenariusze. Żaden z nich nie zakłada rozegrania zawodów w tym roku, nawet bez udziału publiczności. Albo mistrzostwa świata w lotach narciarskich odbędą się w marcu przyszłego roku, albo jeszcze w grudniu tego roku.
Primoz Finzgar, sekretarz generalny komitetu organizacyjnego w Planicy w RTV SLO: "Patrząc na to, co się dzieje na świecie, możemy powiedzieć, że MŚ w lotach narciarskich zostaną na 100% odwołane. Jesteśmy w kontakcie FIS w kwestii dalszych planów na przyszłość" #skijumpingfamily
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) March 12, 2020
Czytaj także:
Koronawirus. Alpejski PŚ. Zawody kobiet w Aare odwołane. Kryształowa Kula dla Federici Brignone
Koronawirus. Chińskie władze zamknęły Mount Everest
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film