Kombinezony skoczków narciarskich obwarowane są dokładnymi wymogami co do ich konstrukcji. W trakcie kontroli sprawdzane są rozmiary i dopasowanie do ciała zawodników, a także przepuszczalność powietrza.
W minionym sezonie wymagań tych podczas pierwszych zawodów Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie nie spełnił Jakub Wolny, który został zdyskwalifikowany z konkursu.
W programie Eurosportu "Okno na sport" skoczek zdradził, że wymiary kombinezonów zawsze balansują na granicy dopuszczalnych norm.
ZOBACZ WIDEO: Skoczkowie mogą zarobić mniej. "Z tym się trzeba liczyć"
- Każdy kombinezon jest szyty w okolicach dopuszczalnego limitu. Zawsze jest jakieś ryzyko. W moim przypadku zostałem zdyskwalifikowany za rozmiar kombinezonu na brzuchu. Tu wiele zależy od kontrolera, czy pozwoli wziąć większy oddech, czy nie. Decydują centymetry - zdradził zawodnik.
24-latek skomentował również swoją postawę w całym ubiegłym sezonie. Wolny zdobył w nim zaledwie 58 punktów, co dało mu 38. lokatę w klasyfikacji generalnej.
- Miałem dużo większe oczekiwania przed tym sezonem. Wiele rzeczy się na to złożyło, że ten sezon nie poszedł po mojej myśli, chociaż te powody wolałbym zachować dla siebie i po prostu pracować nad kolejnym - powiedział.
Czytaj także:
- Biathlon. Bez zmian w kadrze kobiet. Michael Greis przedłużył kontrakt
- Świetna wiadomość dla polskich skoczków. Ministerstwo pozwoliło korzystać ze skoczni