W ostatnich latach Simon Ammann nie błyszczał. Dlatego wiele osób sądziło, że niebawem powie "pas". Szwajcar jednak nadal chce skakać. Zamierza wrócić do formy, która pozwoli mu na osiąganie sukcesów. Obecnie celuje w to, by ponownie zapukać do czołówki Pucharu Świata.
- Chcę wrócić do grona najlepszych skoczków, choć nie będzie to łatwe. Jestem już w takim wieku, że potrzebuję więcej czasu na odpoczynek. Wiem jednak, że wciąż mogę iść do przodu. Moim celem jest start na igrzyskach. To byłoby dla mnie wielką motywacją - powiedział Szwajcar w programie "sportpanorama", który jest nadawany przez szwajcarski SRF.
Ammann przyznał również, że sam jest zdziwiony tym, że wciąż czuje taką świeżość. Jest zadowolony, bo nadal może pochwalić się "niewiarygodną dynamiką".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazali, jak na nartach skakać do wody
- W trakcie igrzysk w Pjongczangu myślałem, że wystarczająco dużo przegrałem i że to moje ostatnie igrzyska. Potem pomyślałem, dlaczego nie miałbym wyciągnąć z tego jakichś pozytywów? - mówił szwajcarski skoczek narciarskich.
Simon Ammann ma jasne plany. Chce kontynuować swoją karierę przynajmniej do igrzysk olimpijskich w Pekinie, które zostały zaplanowane na 2022 rok. Skoczek wierzy, że wciąż jest w stanie osiągać sukcesy.
Szwajcar jest czterokrotnym złotym medalistą igrzysk olimpijskich. Ponadto raz triumfował w mistrzostwach świata, mistrzostwach świata w lotach i Pucharze Świata.
Czytaj także:
- Oberstdorf szykuje się na mistrzostwa świata z pełnymi trybunami
- Adam Małysz rozczarowany przebiegiem kampanii. "Nikt nie może mieć swojego zdania"