Puchar Świata w Kuusamo. Fantastyczni Piotr Żyła i Dawid Kubacki! Lider skakał w innej lidze!

PAP/EPA / KIMMO BRANDT / Na zdjęciu: Piotr Żyła
PAP/EPA / KIMMO BRANDT / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Takie konkursy chcemy oglądać zawsze. W fantastycznych, sprawiedliwych zawodach w Kuusamo Piotr Żyła zajął 2., a Dawid Kubacki 3. miejsce. W innej lidze skakał zwycięzca Markus Eisenbichler. W czołowej dwunastce było aż 5 Polaków! Wow!

Już na półmetku zawodów było pięknie. Dawid Kubacki odpalił kolejną petardę. 139 metrów w dobrym stylu pozwoliło mu zajmować 2. miejsce. Czwarty był Piotr Żyła, który wylądował 3 metry bliżej i tracił już sporo do kolegi z kadry.

W skokach nie ma jednak straty, której nie można odrobić. Udowodnił to Żyła w drugim skoku. Przed jego próbą sędziowie obniżyli belkę. Zupełnie się tym jednak nie przejął. Skoczył o metr dalej niż w pierwszej serii. Objął prowadzenie i czekał na to, co zrobią rywale.

Yukiya Sato, trzeci na półmetku, zepsuł swój skok. 127 metrów oznaczało, że nie wyprzedził Żyły. Kubacki poleciał dalej. Nie była to jednak już tak znakomita próba jak w pierwszej serii. Tym razem zmierzono mu 132,5 metra. Na zeskoku zapanowała niepewność. Żyła czy Kubacki? Kubacki czy Żyła? Pasek telewizyjny leciał do góry, ale... zatrzymał się tuż przed kreską. Kubacki przegrał o 0,2 punktu z kolegą z kadry.

ZOBACZ WIDEO: Skoki. Maciej Kot wróci do dobrej formy? "Bardzo mocno został poprawiony element, który powodował krótkie skoki"

Obaj byli już jednak pewni miejsca na podium, a na górze skoczni został tylko Markus Eisenbichler. Niemiec już w pierwszej serii praktycznie załatwił sprawę zwycięstwa. Leciał i leciał. Wylądował na 146. metrze. Sędziowie przyznali mu zbyt wysokie noty, ale i tak zasłużenie prowadził. Odległość zrobiła swoje.

W drugiej serii Niemiec postawił przysłowiową kropkę nad "i". Znów wybił się potężnie. Doleciał do 141. metra. Ponownie styl jego lądowania nie był najlepszy. Tym razem sędziowie byli już bardziej uważni. Słusznie odjęli liderowi sporo punktów za styl. Nie mogło to jednak nic zmienić. Eisenbichler wygrał i to z potężną przewagą. Drugiego Żyłę i trzeciego Kubackiego wyprzedził o prawie 20 punktów!

To jednak nie koniec dobrych wiadomości o Polakach. Po kwalifikacjach pisaliśmy, że Klemens Murańka ma szansę nawet na dziesiątkę. Nie były to słowa rzucane na wiatr. Zakopiańczyk przeniósł skoki z treningów i latał jak nie on. Daleko i regularnie. 131 oraz 134,5 metra dało mu 9. miejsce, ex aequo z mocnym Niemcem Karlem Geigerem.

Tuż za dziesiątką był Andrzej Stękała. A gdzie w tym wszystkim Kamil Stoch? Gdyby w sobotę liczyła się tylko druga seria, trzykrotny mistrz olimpijski, po skoku na 136. metr, byłby w czołówce. Pierwszą próbę jednak zawalił. 125 metrów dało mu na półmetku dopiero 22. miejsce. I tak wielkie brawa za drugi skok i znaczący awans na 12. lokatę.

Punkty zdobył również Paweł Wąsek. Wielu dziwiło się, gdy Michal Doleżał zabierał młodzieńca do Kuusamo kosztem nieźle skaczącego w Wiśle Macieja Kota. Okazało się to jednak słuszną decyzją. Wąsek zajął 22. miejsce. Na wyróżnienie zasługuje zwłaszcza jego pierwszy skok na 130. metr.

Konkurs, jak na Kuusamo, rozegrano w znakomitych warunkach. Wiatr był słaby, najczęściej pod narty. Nieco mocniej zaczęło wiać pod sam koniec, dlatego jury dwukrotnie obniżyło rozbieg. Na takie warunki czekamy także w niedzielę, chociaż według prognoz może być nieco gorzej...

Same zawody rozpoczęły się od groźnego upadku. Po lądowaniu na 106,5 metra groźnie upadł Daniel Andre Tande. Norweg opuścił zeskok na noszach. Na szczęście nie stało się mu jednak nic poważnego (więcej TUTAJ).

Upadek Tande tak zdenerwował jednak ich trenera, że Stoeckl kilka minut później popełnił kuriozalny błąd. Jeszcze przy żółtym świetle dał sygnał do startu swojemu kolejnemu podopiecznemu, Johannowi Andre Forfangowi. Jak Norweg zobaczył gest trenera, to ruszył. Popełnił błąd i słusznie został zdyskwalifikowany przez jury (więcej TUTAJ).

Po sobotnich zmaganiach Żyła awansował na 2. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Przegrywa już tylko z Eisenbichlerem. Kubacki także jest w ścisłej czołówce. Klasyfikację zobaczysz TUTAJ.

Niedzielny konkurs w Kuusamo rozpocznie się o 15:30. Kwalifikacje wyznaczono na 14:00. Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 i na WP Pilot.

Wyniki sobotniego konkursu w Kuusamo:

MiejsceZawodnikKrajOdległościNota
1. Markus Eisenbichler Niemcy 146/141 313,4
2. Piotr Żyła Polska 136/137 294,1
3. Dawid Kubacki Polska 139/132,5 293,9
4. Halvor Egner Granerud Norwegia 135/142 291,2
5. Yukiya Sato Japonia 140/127 276,1
6. Robert Johansson Norwegia 134/136 275,7
7. Bor Pavlovcic Słowenia 134,5/132 274,9
8. Pius Paschke Niemcy 136/129,5 268,5
9. Karl Geiger Niemcy 129,5/132,5 265,2
9. Klemens Murańka Polska 131/134,5 265,2
11. Andrzej Stękała Polska 131/131,5 260,6
12. Kamil Stoch Polska 125/136 257,9
22. Paweł Wąsek Polska 130/123,5 236


Komentarze (4)
dopowiadacz
28.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Eisenbichler musiał wygrać , choćby ze względu na nazwisko . 
avatar
Nie dla wirusowego zamordyzmu
28.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Brawo Polacy! Jesteście najlepsi! 
oxygen49
28.11.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
i co dało się bez Kota, Huli i Szczęsnego. Spokój relaks no i wątroba odpoczywa 
avatar
Montana
28.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Bardzo udany konkurs naszej drużyny. Brawo!!!