Puchar Świata w Kuusamo. Fatalny początek zawodów. Poważny upadek mocnego Norwega!

Newspix / Tomasz Jastrzębowski / Foto Olimpik / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande
Newspix / Tomasz Jastrzębowski / Foto Olimpik / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande

Sobotni konkurs w Kuusamo zaczął się dramatycznie. Upadek po lądowaniu miał Daniel Andre Tande. Norweg został zniesiony z zeskoku na noszach.

Piękna zima, słaby wiatr - szykowaliśmy się na znakomity i emocjonujący konkurs w Kuusamo. Rozpoczął się on jednak najgorzej jak mógł. Skaczący na początku pierwszej serii Daniel Andre Tande miał poważny upadek.

W serii próbnej Norweg spisał się wyśmienicie. Skoczył aż 135 metrów. Wydawało się że w konkursie - w podobnych warunkach i z tej samej belki - skoczy równie daleko. Nic z tego. Po pasywnym locie Tande uzyskał zaledwie 106,5 metra. Co gorsza nie zachował równowagi po wylądowaniu i runął na zeskok.

W pierwszym momencie wydawało się, że Norwegowi nie stało się nic poważnego. Próbował sam wstać z zeskoku. Nie był jednak w stanie wyprostować kolana. Natychmiast podeszły do niego służby medyczne. Ostatecznie Tande na noszach został przetransportowany do karetki.

ZOBACZ WIDEO: Skoki. Maciej Kot wróci do dobrej formy? "Bardzo mocno został poprawiony element, który powodował krótkie skoki"

Dominik Formela, dziennikarz portalu skijumping.pl, który jest na miejscu w Kuusamo, poinformował, że Tande po kilku minutach spędzonych w karetce opuścił ją kulejąc i udał się do szatni.

- To nic poważnego, chociaż zdenerwowałem się. Znów mocno oberwałem nartą. Skończyło się jednak tylko na siniakach. Jeszcze w karetce przeszedłem badania łąkotki i więzadłem. W niedzielę powinienem wystartować - powiedział Tande na antenie norweskiego NRK.

Tande jest jednym z najlepszych norweskich skoczków w ostatnich latach. W 2018 roku w Oberstdorfie został indywidualnym mistrzem świata w lotach. 22 razy stał na podium konkursów Pucharu Świata, wygrał siedmiokrotnie. Obecny sezon zaczął źle. W Wiśle nie awansował do drugiej serii i dlatego skakał na początku sobotniego konkursu.

Konkurs w Kuusamo wygrał lider PŚ Markus Eisenbichler. Znakomicie spisali się Polacy. Piotr Żyła i Dawid Kubacki stanęli na podium. Najlepszy z Norwegów, Halvor Egner Granerud, był tuż za pierwszą trójką (więcej TUTAJ).

Czytaj także:
Kuriozum w Kuusamo! Zdyskwalifikowany Norweg wściekły ruszył do sędziów

Źródło artykułu: