Inaczej wyobrażaliśmy sobie poniedziałkowe kwalifikacje. Dla polskich skoczków miała być to pierwsza próba sił w 69. Turnieju Czterech Skoczni. Nie obejrzeliśmy jednak żadnego reprezentanta naszego kraju.
Z rywalizacji na Schattenbergschanze Biało-Czerwonych wykluczył niemiecki sanepid i organizatorzy. Wszystko przez niejednoznaczny wynik testu na koronawirusa Klemensa Murańki. Niemców nie przekonało nawet to, że pozostałych sześciu Polaków trzy razy w przeciągu pięciu dni miało negatywne wyniki.
Pod nieobecność "naszych" na liście startowej kwalifikacji było zaledwie 55 skoczków. Eliminacje nie były zatem zbyt emocjonujące. Przy pustych trybunach toczyły się w sennym tempie, a do tego ich poziom nie był najwyższy. Wiało mocno w plecy, sypał śnieg i wielu zawodników lądowało poniżej 120. metra. Żeby zakwalifikować się do konkursu, nie trzeba było jednak pokonać nawet 100. metra.
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"
Mizerny spektakl trwał półtorej godziny. Wielu skoczków po kilka razy musiało wchodzić na belkę startową, by wreszcie oddać skok. Z trudnymi warunkami przeciętnie poradzili sobie najmocniejsi Niemcy. Markus Eisenbichler skoczył 114 metrów i był 25. Wracający po zakażeniu koronawirusem Karl Geiger uzyskał też 114 metrów. Skakał jednak w gorszych warunkach niż rodak i był 14.
Niespodziewanym triumfatorem eliminacji został Philipp Aschenwald. Austriak wykorzystał, że podczas jego skoku nie wiało aż tak mocno w plecy. Skoczył 128,5 metra, objął po swojej próbie prowadzenie i nie oddał go już do końca kwalifikacji. O ponad 10 punktów z Austriakiem przegrał lider PŚ i główny faworyt turnieju Halvor Egner Granerud. Norweg zajął 2. miejsce i zmierzono mu 122 metry.
Dopiero z 47. miejsca do konkursu awansował, typowany na czarnego konia zawodów Yukiya Sato. Japończyk klapnął zaledwie na 99,5 metra, ale to i tak wystarczyło do awansu. Tak samo było w przypadku 45. Piusa Paschke, który również awansował po skoku na 99,5 metra.
Początek wtorkowego konkursu w Oberstdorfie o 16:30. Niestety bez udziału Polaków. Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 i na WP Pilot. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.
Wyniki kwalifikacji w Oberstdorfie:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Philipp Aschenwald | Austria | 128,5 | 134,9 |
2. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 122 | 123,8 |
3. | Cene Prevc | Słowenia | 122 | 123,5 |
4. | Daniel Huber | Austria | 127,5 | 123,3 |
5. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 122,5 | 122,5 |
6. | Antti Aalto | Finlandia | 126 | 121,2 |
7. | Anze Lanisek | Słowenia | 121,5 | 118,2 |
8. | Robert Johansson | Norwegia | 121,5 | 118,3 |
9. | Giovanni Bresadola | Włochy | 119 | 117 |
10. | Gregor Deschwanden | Szwajcaria | 122 | 115,7 |
Zobacz:
Kontrowersyjne wykluczenie polskich skoczków. Rafał Kot: FIS sam założył sobie pętlę na szyję
Turniej Czterech Skoczni. Piotr Żyła ostro o decyzji sanepidu. "Kabaret"