W Innsbrucku oglądaliśmy kolejny popis w wykonaniu reprezentantów Polski! Zwycięstwo Kamila Stocha, podium Dawida Kubackiego i czwarte miejsce Piotra Żyły. Polacy znów "zabawili" się z rywalami.
Nic więc dziwnego, że po konkursie humory dopisywały. Kubacki, który zaczął serię wywiadów dla TVP oznajmił, że jest... obrażony. Wszystko przez Andrzeja Stękałę.
- Jestem na was obrażony, bo Andrzeja wyrzucili z wywiadu i co ja mu później mam powiedzieć? Bo teraz siedzi i płacze - skwitował wszystko z humorem Kubacki.
Tym razem nie udało mu się wygrać, jak miało to miejsce w Garmisch-Partenkirchen. - Coraz lepszy zatem nie jestem, bo dzisiaj było trzecie miejsce, a ostatnio byłem pierwszy - odparł.
W Innsbrucku czuł się jednak doskonale. - Jeśli chodzi o ten konkurs, to skakało mi się dobrze, w konkursie oddałem dwa fajne skoki. Kamilowi chyba bardziej zawiało pod narty, dlatego był pierwszy - skomentował z humorem przyczyny porażki z Kamilem Stochem.
- Jestem znowu na podium, zrobiliśmy trochę punktów i to wszystko daje dużo energii na kolejne konkursy - zakończył Kubacki.
Zobacz także:
"Grzybiarze?". Nic nie zatrzyma fanów przed oglądaniem skoków
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?