69. Turniej Czterech Skoczni. "Grzybiarze?". Nic nie zatrzyma fanów przed oglądaniem skoków

Materiały prasowe / Eurosport / Nic nie zatrzyma fanów przed oglądaniem skoków
Materiały prasowe / Eurosport / Nic nie zatrzyma fanów przed oglądaniem skoków

69. Turniej Czterech Skoczni odbywa się w specyficznych warunkach, bo bez udziału publiczności. Przynajmniej oficjalnie, bo niektórych fanów nic nie powstrzyma.

Fani są spragnieni wielkich wydarzeń sportowych i oglądania ich "na żywo". Pandemia związana z koronawirusem niestety wszystko to blokuje.

Przy konkursie skoków narciarskich w Innsbrucku podczas 69. Turnieju Czterech Skoczni fani szukali różnych rozwiązań, żeby podziwiać swoich ulubieńców i finalnie dopięli swego obserwując zawody zza płotu.

Do sytuacji odnieśli się komentatorzy stacji Eurosport Igor Błachut i Marek Rudziński. Gdy kamera pokazała fanów obaj zaczęli się zastanawiać czy to przypadkiem nie... grzybiarze.

"A jakie grzyby się zbiera o tej porze roku?" - zapytał na wizji Błachut, po czym dodał z uznaniem, jak wielka jest determinacja i głód fanów.

Konkurs w Innsbrucku może być piękny dla Polaków. Po pierwszej serii na czele jest Kamil Stoch, a w pierwszej siódemce znaleźli się też Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Andrzej Stękała.

Zobacz także:
Kabelki powodują zwarcie. Zabawny komentarz Murańki o Stękale
Markus Eisenbichler zdradził kilka sekretów z życia prywatnego

ZOBACZ WIDEO: Zmiana pokoleniowa w polskim sporcie? "Świątek, Zmarzlik i Błachowicz przerośli swoich mistrzów"

Źródło artykułu: