69. Turniej Czterech Skoczni. Jest decyzja w sprawie występu Mariusa Lindvika w Bischofshofen
Norwegowie przystąpią do ostatniego konkursu 69. Turnieju Czterech Skoczni w mocniejszym składzie. Na skocznie powraca Marius Lindvik.zajął trzecie miejsce w inauguracyjnym konkursie 69. Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie i był stawiany w roli czarnego konia prestiżowego turnieju. Jego szanse na wysokie miejsce prysły jednak bardzo szybko za sprawą problemów zdrowotnych. Marius Lindvik
U Lindvika po pierwszych zawodach zaczął wzmagać się ból zęba - na tyle duży, że skoczek został wycofany z kwalifikacji do konkursu w Garmisch-Partenkirchen i w sylwestra, wraz z trenerem Alexanderem Stoecklem, udał się do kliniki w Innsbrucku, gdzie przeszedł operację usunięcia zęba mądrości.
Zabieg był na tyle poważny, że Norwega zabrakło także podczas zmagań w Innsbrucku, ale w poniedziałek trener Stoeckl przekazał pozytywne wieści w sprawie swojego podopiecznego - jest gotowy do walki i zobaczymy go na skoczni podczas wtorkowych treningów i kwalifikacji w Bischofshofen.
Lindvik dość kiepsko rozpoczął sezon 2020/21, ale rozkręcał się z każdym tygodniem. W Niżnym Tagile stanął na trzecim miejscu i powtórzył ten wyczyn także w Oberstdorfie.
Czytaj także:
- 69. Turniej Czterech Skoczni. Zmiany u Austriaków i Słoweńców przed Bischofshofen
- Granerud i jego partnerka otrzymali mnóstwo wiadomości od polskich fanów. "Przekroczyli granicę"
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?
-
jahu61 Zgłoś komentarz
Dziwicie się teraz, że głupoty opowiadają o naszym Kamilu... Powyrywali im zemby mądrości. Jeszcze się naiwnie łudzą, że przeszkodzą Polakom... Haha