69. Turniej Czterech Skoczni. Stoch odpowiedział na słowa Graneruda. Wielka klasa Polaka
Podczas konferencji prasowej po zakończeniu konkursu w Bischofshofen Kamil Stoch odniósł się do kontrowersyjnych słów, jakie kilka dni temu w kierunku polskiej kadry wygłosił Halvor Egner Granerud.
Z zapowiedzi Graneruda nic nie wyszło. Kamil Stoch nie miał sobie równych w środowym konkursie i w pięknym stylu przypieczętował trzeci w karierze triumf w Turnieju Czterech Skoczni. Po zakończeniu zmagań w Bischofshofen, Stoch został zapytany o kontrowersyjne słowa Graneruda. Odniósł się do nich po raz pierwszy i zrobił to z wielką klasą.
- Nie chcę wchodzić zbyt głęboko w tę sytuację. Nie widziałem tego jeszcze, słyszałem tylko o tym. Jesteśmy pod dużą presją, czasami reagujemy emocjonalnie. Wierzę, że to były właśnie emocje, nie winię go w żaden sposób. Musimy iść do przodu i uczyć się na naszych błędach, więc mam nadzieję, że tak będzie w przypadku Halvora - skomentował lider reprezentacji Polski.
Stoch odniósł w Bischofshofen drugie zwycięstwo z rzędu i zmniejszył swoją stratę do Graneruda w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Aktualnie wynosi ona 260 punktów. Już w najbliższy weekend (9-10 stycznia) skoczkowie rywalizować będą w Titisee-Neustadt.
Czytaj także:
- 69. Turniej Czterech Skoczni. Sportowcy gratulują Stochowi. "To niesamowity wyczyn"
- 69. Turniej Czterech Skoczni. Fenomenalny skok Stocha. Tak przypieczętował triumf w TCS
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)