W sezonie 1995/1996 Puchar Świata powrócił do zakopanego po sześcioletniej przerwie. Były to dopiero trzeci i czwarty konkurs przeprowadzony na Wielkiej Krokwi, której punkt konstrukcyjny znajdował się wtedy na 116. metrze.
Pierwszego dnia rywalizacji najlepszy był Primoz Peterka, który wyprzedził dwójkę Austriaków - Andreasa Goldbergera i Reinharda Schwarzenbergera.
Najlepszym z Polaków był Adam Małysz. Zaledwie 18-letni wówczas skoczek wyglądem zupełnie nie przypominał zawodnika, który kilka lat później wskoczył na szczyt. W oczy rzuca się chociażby brak charakterystycznego wąsa.
ZOBACZ WIDEO: PŚ w skokach narciarskich. Co kluczem do sukcesów Andrzeja Stękały? Skoczek zwrócił uwagę na ważny element
Uwagę zwraca także nietypowe ustawienie kamery, pokazującej skoczków na zeskoku. Obecnie realizacja transmisji telewizyjnych stoi na zupełnie innym poziomie i oglądać można rywalizację z wielu ujęć.
Na trybunach pojawił się za to prezydent Kwaśniewski, który snuł plany o organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w stolicy Tatr. Nie udało się jednak tego pomysłu zrealizować.
28 stycznia 1996 najlepszy był Andreas Goldberger. Adam Małysz zajął szóste miejsce, a Wojciech Skupień był 28. Robert Mateja i Marek Gwóźdź skoczyli w granicach 90. metra i zajęli odległe lokaty. Tak wyglądały skoki w Zakopanem ćwierć wieku temu.
Gołowąs Adam Małysz , mocarstwowa deklaracja prezydenta i triumf "babyface killera" Tak było w Zakopanem ćwierć wieku () temu
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 14, 2021
Więcej tu https://t.co/hbJHm5gjWn#skokoholicy #skijumpingfamily #Zakopane #tvpsport pic.twitter.com/9Oxso9iFlV
W tym roku zmagania rozpoczną się już w piątek. O 15:45 ruszą treningi, a o godz. 18:00 zawodnicy przystąpią do kwalifikacji. Konkursy zaplanowano odpowiednio na 16:15 i 16:00. Transmisje na żywo przeprowadzą TVP 1, TVP Sport, Eurosport 1, a także sport.tvp.pl oraz platformy WP Pilot i Eurosport Player.
Czytaj także:
- Aleksander Kwaśniewski: Bez Małysza nic by nie było
- Co z noclegami skoczków, dziennikarzy i działaczy FIS? Dyrektor Pucharu Świata w Zakopanem wyjaśnia