Apoloniusz Tajner studzi emocje przed nietypowym konkursem. "Nasze dziewczyny trochę odstają od najlepszych"

Expa/Newspix.pl / Rafał Rusek/Press Focus / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner
Expa/Newspix.pl / Rafał Rusek/Press Focus / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner

Mikst w skokach narciarskich występuje rzadko, dlatego ciężko ocenić siły wszystkich drużyn. Jednak krytycznie o formie polskiej reprezentacji na łamach "Przeglądu Sportowego" wypowiedział się Apoloniusz Tajner. Zwrócił uwagę na dziury w składzie.

Sobotni konkurs mikstów zwieńczy zmagania w rumuńskim Rasnovie. Właśnie ta nietypowa rywalizacja budzi niemałe zainteresowanie, bowiem w Pucharze Świata ostatni raz wystąpiła w 2013 roku. To tylko świadczy o tym jak niepopularne są tego rodzaju konkursy.

Natomiast ostatnia tego typu rywalizacja miała miejsce podczas MŚ Seefeld 2019. W Austrii reprezentacja Polski pozytywnie zaskoczyła i zajęła 6. miejsce. Należy jednak przede wszystkim zwrócić uwagę na to, że po pierwszej serii można było mieć nawet realne nadzieje na medal.

Ten wynik oraz bardzo dobra postawa polskich skoczków w sezonie 2020/2021 powoduje, że kibice przed sobotnim konkursem mają niemałe oczekiwania. Emocje studzi jednak na łamach "Przeglądu Sportowego" prezes PZN - Apoloniusz Tajner.

ZOBACZ WIDEO: PŚ w Zakopanem. Były skoczek ujawnił, co powinien zrobić Andrzej Stękała. "To jest na głowie zawodnika"

- Będziemy mieli dwóch mocnych chłopaków, ale w tym momencie nasze dziewczyny trochę odstają od tych najlepszych. Z kolei Norwegowie, Japończycy, Słoweńcy i Niemcy mają mocne reprezentantki. To 6. miejsce jest w zasięgu, ale nie sądzę, że coś więcej - powiedział Apoloniusz Tajner.

W sobotnim konkursie w składzie Polaków wystąpią Anna Twardosz, Kamil Stoch, Kamila Karpiel i Dawid Kubacki. Warto dodać, że będzie on próbą generalną przed mistrzostwami świata w narciarstwie klasycznym w Oberstdorfie, które rozpoczną się już 23 lutego.

Zobacz także: Trudne wyzwanie Horngachera
Zobacz także: Najlepsze memy po PŚ w Rasnovie

Źródło artykułu: