To koniec mistrzostw świata dla Halvora Egnera Graneruda. W środę rano media obiegła wiadomość, że norweski skoczek jest zakażony koronawirusem. Potwierdziły to dwa testy, więc nie ma mowy o pomyłce. 24-latek nie wystartuje w piątek (konkurs indywidualny) i sobotę (konkurs drużynowy).
Dla reprezentanta Norwegii to wielki cios. Wykrycie u niego COVID-19 oznacza, że w tym sezonie nie wygra żadnej z dużych imprez. Pocieszeniem będzie jedynie Kryształowa Kula za wygranie Pucharu Świata, którą w zasadzie już ma w garści.
Portal vg.no skontaktował się z matką Graneruda. Przyznała ona, że już we wtorek otrzymała od syna wiadomość o pozytywnym wyniku testu. Jak się dzisiaj czuje i jak przyjął wiadomość, że dla niego skończyły się MŚ?
- Halvor jest smutny, ale przyjął wiadomość ze spokojem. Ma łagodne objawy. Przyznał, że już wcześniej dużo przeżył podczas mistrzostw świata - komentuje Marit Egner.
Granerud do końca mistrzostw świata będzie na kwarantannie. Powinien jednak być gotowy na ostatnie konkursy Pucharu Świata w Planicy. Pozostali skoczkowie w piątek powalczą o medale mistrzostw świata na dużej skoczni.
Granerud skomentował zarażenie koronawirusem. Nie tak sobie wyobrażał zakończenie MŚ w Obertsdorfie >>
Oberstdorf 2021. "Tak po ludzku, szkoda chłopaka". Zakażenie Graneruda wywołało poruszenie na Twitterze >>
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz o świętowaniu mistrzostwa świata. "Piotrek nie jest alkoholikiem"