Polscy skoczkowie bardzo przeciętnie spisali się w piątkowym konkursie indywidualnym mistrzostw świata na dużej skoczni w Oberstdorfie (z wyjątkiem Piotra Żyły, który był czwarty). Po podliczeniu drużynowych not wszystkich ekip, Biało-Czerwoni znaleźli się na trzecim miejscu - tuż przed Niemcami. Warto jednak pamiętać, że w zespole naszych zachodnich sąsiadów upadł Markus Eisenbichler. Gdyby ustał, Niemcy również byliby przed Polakami (WIĘCEJ).
A to pokazuje nam, że brak medalu reprezentacji Polski w konkursie drużynowym to realny scenariusz. Tak też uważają bukmacherzy.
Według nich, faworytami do złota są Austriacy (kurs na to wynosi 2,50). Za ich plecami wymieniana jest Norwegia (kurs na wygraną to 3,00). Trzeci w kolejności są Niemcy (7,00 na zwycięstwo i 2,00 na medal), natomiast dopiero za nimi są Polacy. Za każdą złotówkę postawioną na triumf kadry Michala Doleżala można zarobić 8,00. Kurs na to, że zajmą miejsce w TOP 3 wynosi natomiast 2,15.
Nie ma wątpliwości, że Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Andrzej Stękała muszą poprawić się w stosunku do zmagań indywidualnych, jeśli myślą o medalu. Stabilny jest tylko Piotr Żyła, który w sobotę będzie skakał już w pierwszej grupie.
Początek konkursu drużynowego o 17:00. Wcześniej (15:45) odbędzie się seria próbna.
Kursy bukmacherów przed konkursem drużynowym MŚ w Oberstdorfie:
Reprezentacja | Kurs na zwycięstwo | Kurs na TOP 3 |
---|---|---|
Austria | 2,50 | 1,17 |
Norwegia | 3,00 | 1,20 |
Niemcy | 7,00 | 2,00 |
Polska | 8,00 | 2,15 |
Czytaj także:
- Oberstdorf 2021. Austriackie media zachwycone. "Szczęśliwe zakończenie"
ZOBACZ WIDEO: Dzień medialny polskiej kadry skoczków na MŚ w Oberstdorfie. Dawid Kubacki oddał się swojej pasji