[tag=71508]
Marita Kramer[/tag] była bezapelacyjnie najlepsza w sobotnim konkursie Pucharu Świata kobiet na skoczni normalnej w Niżnym Tagile. W niedzielę podtrzymała dominację. Najpierw uzyskała najwyższą notę w kwalifikacjach, a później znów nie dała szans rywalkom w zawodach.
Już w pierwszej serii skoczyła aż 97,5 metra i na półmetku miała aż 7,1 punktu przewagi nad drugą Sarą Takanashi (95,5 metra). Trzecia była Nika Kriznar (93,5 metra), a pomiędzy Japonką i Słowenką toczył się korespondencyjny pojedynek jeśli chodzi o klasyfikację generalną PŚ.
W finale Kramer uzyskała 94,5 metra i po raz drugi stanęła na najwyższym stopniu podium. Słabiej skoczyła Takanashi (88,5 metra), a to wykorzystała Kriznar (94 metry). Słowenka awansowała na drugie miejsce i dzięki temu wróciła na prowadzenie w Pucharze Świata.
O losach Kryształowej Kuli zdecyduje jednak ostatni weekend Pucharu Świata pań. Kriznar ma bowiem tylko pięć "oczek" przewagi nad Takanashi. Trzecia Kramer traci do liderki 91 punktów. Wciąż ma matematyczne szanse na zwycięstwo w PŚ, ale jej najgroźniejsze rywalki musiałyby skakać zdecydowanie słabiej.
Finałowy weekend Pucharu Świata kobiet odbędzie się 26-28 marca w Czajkowskim. Tam panie rywalizować będą w trzech konkursach: dwóch indywidualnych i jednym drużynowym.
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner stanowczo o sytuacji Kamila Stocha. "Pokażą to konkursy w Planicy"
na Instagramie 
na Facebooku 
