Klasyfikacja generalna Pucharu Świata 2020/21. Kamil Stoch znów to zrobił!

2015/2016 (22. miejsce).

te tuzy Tajner, Małysz i Doleżal nie zauważają z jakim jajem odbijaja się Norwegowie i jak wysoko później lecą. A nasi? Jakżeś mnie Panie Boże stworzył tak mnie masz, jak ich próg wyrzuci tak lecą

podium w generalce. Dzięki temu Kamil zdystansował pod tym względem Małysza, choć pod względem triumfów wciąż zdecydowanie prowadzi Adam (on zdobył cztery Kryształowe Kule, Kamil dwie).

Małysza, G. Schlierenzauera i M. Nykanena (wszyscy 5). Kamil Stoch po raz 10 (!) z rzędu zakończy sezon PŚ w pierwszej dziesiątce i w sumie po raz 8 w pierwszej piątce! To gigantyczne sukcesy, które są dodatkowym argumentem do wielu innych osiągnięć, żeby go uznać skoczkiem wszech czasów i ta słabsza końcówka sezonu tego w żaden sposób nie zmieni!!! Do tego doszły jeszcze dwa medale MŚ z drużyną (skoki i loty), zwycięstwa i inne miejsca na podium w trakcie sezonu PŚ i śrubowanie kilku innych rekordów, przegonienie kilku legend w ważnych klasyfikacjach (np. Nykanen, ilość miejsc na podium w konkursach PŚ), także nie zwycięstwo Kamila w TCS nie było jego jedynym istotnym sukcesem w sezonie 2020/2021.

chcą mieć dobrą wiadomość na początek wiosny. Część uważa, że jest to rodzaj "mydlenia oczu" ;)

złotym medalem MŚ, a cała drużyna ze srebrem. No i mamy głodnego sukcesu Andrzeja Stękałę. Sezon jak najbardziej udany. Przyzwyczailiśmy się do totalnej dominacji za czasów Adama, a później kiedy pałeczkę przejął Kamil i przez to mam wrażenie, że nie potrafimy się cieszyć z małych sukcesów. Może więc czas to zmienić. W sezonie jest mnóstwo konkursów i nagród do zgarnięcia. Nie musimy zawsze wygrywać wszystkiego. Kiedyś byliśmy na dole, a teraz mamy trzech zawodników w 10 najlepszych na świecie. Uważam, że tak powinnismy dzisiaj myśleć.