Zupełnie nowa rola Adama Małysza? "Muszę pomyśleć o sobie"
Adam Małysz od kilku lat pracuje jako dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego. Są tacy, którzy widzą go na czele federacji. Do tych doniesień były skoczek odniósł się w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Małysz wraz z kadrą jeździ na zawody Pucharu Świata, gdzie robi wszystko, by ułatwić skoczkom rywalizację. Nie jest jednak wykluczone, że już wkrótce dojdzie u niego do zmiany pracy i roli w Polskim Związku Narciarskim..
- Nigdy nie mów nigdy. Dla mnie to jednak trudna sytuacja. Prezes związku to odpowiedzialna funkcja, pewnie też prestiż, ale ja lubię to, co robię. Jestem aktywny, pomagam fizycznie chłopakom i to mi odpowiada bardziej niż siedzenie za biurkiem i chodzenie po imprezach - powiedział Małysz.
Odniósł się do tego, że Tajner bierze udział w wielu wydarzeniach, podczas których spotyka się z ludźmi, rozmawia i załatwia różne rzeczy dla rozwoju polskich sportów zimowych.
- Muszę to przemyśleć. Z jednej strony jest dobro sportu, z drugiej muszę pomyśleć też o sobie - dodał Małysz. Póki co jednak nie zaprząta sobie głowy myślami o ewentualnym przejęciu władzy w PZN. Ważniejsze dla niego są przygotowania skoczków do olimpijskiego sezonu. Zastanawia się też nad tym, jak przyciągnąć młodzież do skoków narciarskich.
Czytaj także:
Ryoyu Kobayashi zaskoczył. Chodzi o igrzyska
Czterech skoczków na podium mistrzostw Słowenii. Powtórka z grudnia w konkursie kobiet
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)