Kilka tygodni temu okazało się, że od nadchodzącego sezonu Puchar Świata w skokach narciarskich będzie transmitowany w TVN, a nie jak w poprzednich latach w TVP. Polska komercyjna stacja telewizyjna zapowiada relacje z turniejów na najwyższym poziomie, dlatego zbiera ekipę doświadczonych dziennikarzy i komentatorów.
Ofertę otrzymał również Tomasz Smokowski, który miał zostać gospodarzem studia. "Mniej więcej cztery tygodnie temu zaprosił mnie na spotkanie Dyrektor Programowy TVN, pan Edward Miszczak. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy… Pan Edward namawiał mnie do tego, bym nie rezygnując z Kanału Sportowego stał się gospodarzem studia w TVN przy okazji skoków narciarskich" - napisał jeden ze współzałożycieli "Kanału Sportowego".
Smokowski nie zdecydował się na taką ofertę. Dlaczego? "Jak się możecie domyślać oferty nie przyjąłem. No gdzie ja i skoki… Wolę pozostać przy dyscyplinach którym poświęcałem czas ostatnich 25 lat" - podkreślił.
Smokowski od połowy lat 90. jest dziennikarzem i komentatorem piłkarskim. Aktualnie, oprócz pracy w "Kanale Sportowym", prowadzi jeden mecz kolejki Ligue 1 w Canal Plus. Podczas Euro 2020 był także jednym z ekspertów TVP Sport.
Od piątku wiadomo, że studio przed konkursami Pucharu Świata w nowym sezonie będą prowadzić Sebastian Szczęsny, który przeniósł się z TVP do TVN, oraz Damian Michałowski związany z Radiem ZET i "Dzień dobry TVN". Więcej o nowościach, jakie zapowiada stacja pisaliśmy TUTAJ.
Czytaj też: Zmienił TVP na TVN. Mówi, jak zareagował pracodawca
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego