Świetne skoki Żyły i Stocha. Wiatr rozdawał karty w serii próbnej

Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Wiatr znowu rozdawał karty w Niżnym Tagile. Świetne skoki Żyły i Stocha dały im miejsce w dziesiątce serii próbnej. Do trzydziestki awansowałoby czterech Biało-Czerwonych. Najlepszy okazał się ubiegłoroczny zdobywca Kryształowej Kuli.

Piątkowe kwalifikacje były słodko-gorzkie dla polskich kibiców. Kamil Stoch zachwycił, w wielkim stylu wygrywając. Z kolei nasi pozostali reprezentanci spisali się poniżej oczekiwań, chociaż trzeba przyznać, że warunki bywały loteryjne. Do konkursu awansowało tylko 5 z 7 Biało-Czerwonych. Stefan Hula i Klemens Murańka nie znaleźli się w najlepszej pięćdziesiątce, okazali się gorsi od skoczków z Turcji i Rumunii. Odpowiedź, w jakiej naprawdę formie są nasi skoczkowie, miała dać seria próbna przed sobotnimi zawodami.

Seria próbna rozpoczęła się z czwartej belki startowej, a uśrednione pomiary początkowo wskazywały ok. 1m/s pod narty. Po kilku skokach znowu duży wiatr dawał o sobie znać, a warunki były nierówne. Wykorzystał je Danił Sadrejew, który skoczył 124 metry, ale miał 2,2 m/s pod narty i odjęte zostało ponad 20 punktów od swojej noty.

Nie cieszył się jednak długo z prowadzenia, bowiem wyprzedził go Lovro Kos, który wprawdzie uzyskał jedynie 117 metrów, ale odjęto od jego noty prawie 14 punktów mniej. Na czele Słoweńca zmienił Jan Hoerl, który według wiatromierzy nie miał huraganu pod narty, a mimo to osiągnął aż 128,5 metra.

Pierwszym z Polaków był skaczący z numerem 32 Jakub Wolny. Nasz reprezentant miał aż 1,8 m/s wiatru pod narty i skoczył 115 metrów. Dało mu to miejsce na przełomie trzeciej i czwartej dziesiątki. Chwilę później swoją próbę oddał Andrzej Stękała. On wylądował metr bliżej, ale mniej punktów zostało odjętych od jego noty i plasował się minimalnie przed swoim kolegą z drużyny.

Tyle samo metrów, co Stękała, osiągnął Dawid Kubacki. On miał jednak jeszcze słabsze sprzyjające podmuchy i skończył serię próbną pod koniec drugiej dziesiątki. Cieszyć może bardzo dobra próba Piotra Żyły, który miał jedne z gorszych warunków w serii próbnej, a mimo to uzyskał aż 122 metry. Dało mu to miejsce w piątce. Tuż po nim swoją próbę oddał Karl Geiger, który objął prowadzenie znakomitym skokiem na 130 metrów.

Ostatnim z Biało-Czerwonych był Kamil Stoch. On także zaprezentował się bardzo dobrze, uzyskał aż 124,5 metra, ale z powodu mocniejszych podmuchów pod narty plasował się minimalnie za Żyłą. Serię próbną wygrał Halvor Egner Granerud, który uzyskał 133 metry.

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Halvor Egner Granerud Norwegia 133 69,2
2. Karl Geiger Niemcy 130 62,8
3. Jan Hoerl Austria 128,5 61,6
4. Junshiro Kobayashi Japonia 126 56
5. Piotr Żyła Polska 122 55,5
6. Ryoyu Kobayashi Japonia 123,5 54,1
7. Kamil Stoch Polska 124,5 53,7
20. Dawid Kubacki Polska 114 37,2
30. Andrzej Stękała Polska 114 33,1
31. Jakub Wolny Polska 115 32,8

Czytaj więcej:
Wyścig o Kryształową Kulę ruszy w Rosji. Polacy jeszcze nigdy tam nie wygrali
Apoloniusz Tajner mówi o nowym Piotrze Żyle polskich skoków

Komentarze (1)
avatar
yes
20.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Świetne skoki Żyły i Stocha" - tytuł ku pokrzepieniu serc... Ciekawe czy przeczytali opinię SF? Pewnie nie. Przecież są tam i znają wyniki próbnej serii.