Piątkowe kwalifikacje były słodko-gorzkie dla polskich kibiców. Kamil Stoch zachwycił, w wielkim stylu wygrywając. Z kolei nasi pozostali reprezentanci spisali się poniżej oczekiwań, chociaż trzeba przyznać, że warunki bywały loteryjne. Do konkursu awansowało tylko 5 z 7 Biało-Czerwonych. Stefan Hula i Klemens Murańka nie znaleźli się w najlepszej pięćdziesiątce, okazali się gorsi od skoczków z Turcji i Rumunii. Odpowiedź, w jakiej naprawdę formie są nasi skoczkowie, miała dać seria próbna przed sobotnimi zawodami.
Seria próbna rozpoczęła się z czwartej belki startowej, a uśrednione pomiary początkowo wskazywały ok. 1m/s pod narty. Po kilku skokach znowu duży wiatr dawał o sobie znać, a warunki były nierówne. Wykorzystał je Danił Sadrejew, który skoczył 124 metry, ale miał 2,2 m/s pod narty i odjęte zostało ponad 20 punktów od swojej noty.
Nie cieszył się jednak długo z prowadzenia, bowiem wyprzedził go Lovro Kos, który wprawdzie uzyskał jedynie 117 metrów, ale odjęto od jego noty prawie 14 punktów mniej. Na czele Słoweńca zmienił Jan Hoerl, który według wiatromierzy nie miał huraganu pod narty, a mimo to osiągnął aż 128,5 metra.
Pierwszym z Polaków był skaczący z numerem 32 Jakub Wolny. Nasz reprezentant miał aż 1,8 m/s wiatru pod narty i skoczył 115 metrów. Dało mu to miejsce na przełomie trzeciej i czwartej dziesiątki. Chwilę później swoją próbę oddał Andrzej Stękała. On wylądował metr bliżej, ale mniej punktów zostało odjętych od jego noty i plasował się minimalnie przed swoim kolegą z drużyny.
Tyle samo metrów, co Stękała, osiągnął Dawid Kubacki. On miał jednak jeszcze słabsze sprzyjające podmuchy i skończył serię próbną pod koniec drugiej dziesiątki. Cieszyć może bardzo dobra próba Piotra Żyły, który miał jedne z gorszych warunków w serii próbnej, a mimo to uzyskał aż 122 metry. Dało mu to miejsce w piątce. Tuż po nim swoją próbę oddał Karl Geiger, który objął prowadzenie znakomitym skokiem na 130 metrów.
Ostatnim z Biało-Czerwonych był Kamil Stoch. On także zaprezentował się bardzo dobrze, uzyskał aż 124,5 metra, ale z powodu mocniejszych podmuchów pod narty plasował się minimalnie za Żyłą. Serię próbną wygrał Halvor Egner Granerud, który uzyskał 133 metry.
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 133 | 69,2 |
2. | Karl Geiger | Niemcy | 130 | 62,8 |
3. | Jan Hoerl | Austria | 128,5 | 61,6 |
4. | Junshiro Kobayashi | Japonia | 126 | 56 |
5. | Piotr Żyła | Polska | 122 | 55,5 |
6. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 123,5 | 54,1 |
7. | Kamil Stoch | Polska | 124,5 | 53,7 |
20. | Dawid Kubacki | Polska | 114 | 37,2 |
30. | Andrzej Stękała | Polska | 114 | 33,1 |
31. | Jakub Wolny | Polska | 115 | 32,8 |
Czytaj więcej:
Wyścig o Kryształową Kulę ruszy w Rosji. Polacy jeszcze nigdy tam nie wygrali
Apoloniusz Tajner mówi o nowym Piotrze Żyle polskich skoków